Durmstrang Time
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Pascal Lemaire

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Pascal Lemaire Empty
PisanieTemat: Pascal Lemaire   Pascal Lemaire Icon_minitimeSro Paź 09, 2013 9:19 pm

Intelligence is the ability to adapt to change.
Pascal Lemaire Tumblr_m8549dH2YU1ru63yx
Pascal Tristan Lemaire
Daniel Sharman


      Imiona: Pascal Tristan
      Nazwisko: Lemaire
      Wiek: 19
      Data urodzenia: 5 sierpnia
      Miejsce zamieszkania: Saint Tropez, Francja
      Była szkoła i dom: Beauxbatons, Tigrilis
      Dom w Durmstrangu: Junicorsis
      Rok: VII
      Status materialny: przecietny
      Status krwii: półkrwi
      Dodatkowe: wilkołak
      Różdżka: Włos z ogona testrala, cis, sztywna, 14 cali


Pascal Lemaire Tumblr_mte2cpkFAD1sextpro1_500
OPIS POSTACI

      Historia rodziców – raczej nieistotna. W skrócie: on czarodziej, ona mugolka, poznali się w wakacje w Saint Tropez. Jak powszechnie wiadomo, Saint Tropez jest letnim kurortem dla obrzydliwie bogatych, gdzie ceny są kosmicznie wysokie, przepych widać na każdym kroku, przystań przepełniona jest drogimi jachtami. On mieszkał tam od dziecka, pochodził ze starego czarodziejskiego rodu, gdzie nie przywiązywało się specjalnie wagi do utrzymania statusu czystości krwi. Ona była na wakacjach ze swoim ówczesnym partnerem, obydwoje mieli po 22 lata. Cóż, miłość od pierwszego wejrzenia istnieje! Zamieszkałą w Saint Tropez, gdzie jej ojciec i tak wybudował x lat wcześniej hotel, jeden z tych wielu sieciowych. Pieniędzy nigdy im nie brakowało. Prowadził badania nad eliksirami, szalony (al)chemik, ona odziedziczyła po ojcu stanowisko dyrektora naczelnego sieci hoteli. Wiadomość o tym, że jej maż jest czarodziejem przyjęła dość… specyficznie. Zażądała rozwodu, wyprowadziła się, po czym po kilku dniach wróciła zapłakana z wyznaniem miłości na ustach. Ot, miłość łaskawa jest. I żyli długo i szczęśliwie!
      Żartowałam.
      Pascal urodził się o miesiąc za wcześnie. Pamiątka po dobrej zabawie w sylwestra. Od dziecka miał problemy z płucami, był chorowity i bardzo… delikatny. Matka miała bardzo duże opory przed puszczeniem go do Akademii Magii, bo daleko od domu, bo sobie nie poradzi, bo będzie chorował… bullshit. Pojechał. Ku jego uciesze. Uczył się względnie dobrze, starał się nie pakować w kłopoty, to one zawsze go znajdywały. Szczególnie, jak obok pałętało się dwóch przyjaciół lubiących kłopoty… I właściwie wszystko byłoby bardzo super, Pascalek byłby nadal sumieniem dwóch pozostałych rozrabiaków, ich głosem rozsądku i czasem hamulcem przed robieniem głupot, aż tu nagle tuż przed egzaminami kończącymi szósty rok nauki, życie Pascala wskoczyło na nieco inne, mniej fajne tory. Akurat odwiedzał rodziców na jakiś dłuższy weekend i pech chciał, że własnie wtedy w Saint Tropez trwał jakiś przedziwny spęd wilkołaków. Tak o, bo mogli. I niby zachowywali się kulturalnie, niby niegroźnie… ale jakimś cudem jeden frajer Pascala ugryzł, przez co chłopak już do końca życia miał żyć z ciążącą nad nim klątwą. Nie wrócił do szkoły, nie podszedł do egzaminów, nie odzywał się do przyjaciół, nie odpowiadał na listy. Na kilka miesięcy po prostu zniknął, próbując sobie poradzić z nowym stylem życia, który musiał jakoś zaakceptować.
      Nie chciał rezygnować ze szkoły, dlatego udało się pójść na układ z dyrekcją (która oczywiście została powiadomiona o jego wilkołactwie), powtarzał szósty rok, na czas pełni znikając w odpowiednim do tego miejscu. Właściwie to, co powinno być klątwą, w pewien sposób mu pomogło, uratowało życie. Przestał chorować, stał się silniejszy, bardziej wytrzymały, zmężniał… Cóż, wrócił do szkoły naprawdę odmieniony! Ale nie od razu powiedział przyjaciołom co się stało, nie zdradził im swojego sekretu, bo bał się, że albo się od niego odwrócą albo zaczną go szukać w czasie pełni, a wtedy ich skrzywdzi. Tak, jego nowym największym lękiem stały się jego zwierzęce instynkty, nad którymi nie potrafił panować. Bał się, że kogoś zabije, bo nie do końca akceptował swojego wilka.
      W końcu jednak był wręcz ZMUSZONY powiedzieć chłopakom prawdę. Zrobił to przed końcem swojego szóstego, a ich siódmego roku. I tu NIESPODZIANKA, bo wróciwszy na siódmy rok po wakacjach… spotkał Ryana i Gabe’a w stałym dla nich miejscu. Głupki zrobili coś głupiego i dostali kibel! I się jeszcze idiotycznie tłumaczyli, że nie zostawiliby Pascala samego! Kto by mu zakładał kaganiec i wyprowadzał na spacerki, żeby nie zasikał dywanu? Śmiechy chichy, ale Lemaire był na nich zły za ten wybryk. I jednocześnie wdzięczny, że nie musiał stawić czoła ostatniemu rokowi nauki w pojedynkę. No i tak się stało, że przy okazji razem pojechali do Durmstrangu, gdzie odbywa się Turniej! Taki tam psikus…
      Porwanie reprezentantów i sześć miesięcy po tym wydarzeniu było dla niego trudne. Gabriela gdzieś poniosło, Ryana razem z nim, a on stwierdził, że nigdzie się nie rusza, bo chyba się zakochał. I to chyba na poważnie. I nie zamierzał opuścić April na krok, bo jakby coś jej się stało, to by sobie nie wybaczył. Ale nowy rok przyszedł, zobaczymy co z tego wyjdzie.

      Jeśli o charakter Pascala chodzi, to miły z niego chłopak. Całkiem ułożony i porządny (na szczęście kasa nie uderzyła mu do głowy, rodzice się o to postarali!), jeśli nie liczyć wybryków aranżowanych przez jego przyjaciół. W miarę możliwości starał się ich jakoś odwodzić od robienia głupstw, ale w dużej mierze ulegał ich młodzieńczej łobuzerskości i psocił razem z nimi. Dziewczyny zaczęły na niego zwracać uwagę dopiero odkąd został wilkołakiem. Zwierzęcy magnetyzm i takie tam. Wcześniej był po prosty tym trzecim, nieco w cieniu swoich przyjaciół, chorowity chuderlak z wiecznym katarem. Ale jako okaz zdrowia, ze zdecydowanie dużo bardziej męskim ciałem i spojrzeniem prawdziwego drapieżnika… no która by się takiemu oparła? Jednak tego nie wykorzystywał, bo większość tych relacji była zbyt sztuczna. Uległ wiele razy, ale zdecydowanie nie odpowiada mu brak szczerych uczuć. Cóż, jak już zostało wspomniane – porządny z niego chłopak. Nie mniej… nadal ulega, jego zwierzęca natura tego wymaga, jest niestety zdeterminowany przez wewnętrznego wilka, kiedy zbliża się pełnia. Wtedy któraś niewiasta przeżywa najwspanialsze dni swojego życia. Ale czeka na tę jedyną! Choć z drugiej strony boi się takiego zobowiązania, bo boi się, że ją skrzywdzi. Uczeń z niego całkiem niezły, sumienny i w miarę możliwości systematyczny. Lubi posiedzieć nad książkami, lubi też dziewczyny siedzące nad książkami. Zdecydowanie nie lubi księżniczek! Kobieta powinna mieć coś w głowie, a jeszcze lepiej, jak ma tego bardzo dużo i można z nią przeprowadzić intelektualnie bogatą rozmowę. Tak, intelektualista! I trochę psycholog. I filozof. I choć ma anielską cierpliwość, to lepiej go nie wkurzyć, bo wtedy zdecydowanie nie panuje nad sobą, wilk przejmuje nad nim kontrolę. Amen.


DODATKOWE

      – naprawdę uwielbia czytać!
      - zapach biblioteki go uspokaja
      - boi się swojego wilka, ale wypróbowuje jakieś tybetańskie metody medytacji w celu spotkania wilka i zaprzyjaźnienia się z nim. Saint Tropez przyciąga dziwnych ludzi z całego świata, nawet tybetańskich joginów…
      - nie znosi czekolady. NAPRAWDĘ.
      - za to kocha żelki i karmel
      - zapamiętuje, jakie są ulubione kwiaty danej dziewczyny, nawet jeśli nie pamięta jej imienia
      - uwielbia rozgwieżdżoną noc i dałby się pociąć za możliwość oglądania księżyca w pełni bez niebezpieczeństwa, że kogoś może przy tym rekreacyjnie rozszarpać na strzępy
      - kiedyś nosi okulary! Ale już ich nie potrzebuje.
      - ma wyjątkowo cyniczny żart i czasem ciężko wyczuć, czy to faktycznie żart
      - boi się latać i nigdy tej sztuki nie opanował. Kibicuje przyjaciołom z bezpiecznych trybun.
      - ma uczulenie na tojad, w związku z czym nie może przyjmować wywaru tojadowego. Czyli nie jest potulnym psiskiem, tylko zawsze niebezpiecznym drapieżnikiem, łowcą z silnie rozwiniętym instynktem mordercy. Niestety.

Pascal Lemaire Tumblr_mu41lily5u1rfi6jyo1_250
Autor: Speszyl
Multikonta: April, Cliff, Meredith, aurora, Antek


Ostatnio zmieniony przez Pascal Lemaire dnia Nie Sty 26, 2014 10:46 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
April Lancaster
Admin
April Lancaster
Skąd : Leeds
Liczba postów : 320
Join date : 09/05/2013

Pascal Lemaire Empty
PisanieTemat: Re: Pascal Lemaire   Pascal Lemaire Icon_minitimeSro Paź 09, 2013 9:32 pm

samoakcept, c'nie Cool
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Pascal Lemaire Empty
PisanieTemat: Re: Pascal Lemaire   Pascal Lemaire Icon_minitimeNie Sty 26, 2014 10:49 pm

    WYRAŻAM ZGODĘ NA:

      →ingerencje: {Wszystkiego}
      →porwanie: {TAK}
      →włamanie lub kradzież: {TAK}
      →umieszczenie mojej postaci w szpitalu {TAK}
      →umieszczenie mojej postaci w więzieniu: {TAK}
      →lekkie uszkodzenie ciała: {TAK}
      →poważne uszkodzenie ciała {TAK}
      →trwałe uszkodzenie ciała: {TAK}
      →wpływ na psychikę: {TAK}
      →chorobę: {TAK}
      →śmierć mojej postaci: {NIE}


    SPECJALNE UMIEJĘTNOŚCI:

      →teleportacja: {NIE}
      →teleportacja łączna: {NIE}
      →zaklęcie patronusa: {NIE potrafi, bogin - pogryzione, rozszarpane ciało (ofiara dużego drapieżnika, w tym przypadku wilkołaka)}
      →zaklęcia niewerbalne: {TAK}
      →oklumencja: {NIE}
      →legilimencja: {NIE}
      →animagia: {NIE, jest wilkołakiem}
      →zaklęcia niewybaczalne: {NIE}
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Pascal Lemaire Empty
PisanieTemat: Re: Pascal Lemaire   Pascal Lemaire Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Pascal Lemaire

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» April Lancaster & Pascal Lemaire
» Pascal, po prostu gotuj!

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Durmstrang Time :: 
i solemnly swear that i'm up to no good ϟ
 :: Prezentacje Czarodziei :: Uczniowie
-