|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:00 am | |
| |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:19 am | |
| /klasa transmutacji
Wbiegła tutaj wcześniej podała hasło figurze, która strzegła jej ulubionego miejsca w tej szkole. Strzegła łazienki prefektów. Zatrzasnęła drzwi za sobą pewna, że nikt niepowołany za nią nie przyleci i podbiegła do wypełnionej gorącą wodą niecki basenowej a właściwie ogromnego ni to basenu ni to wielkiej wanny. Nalała do niego ulubionego czekoladowo truskawkowego płynu do kąpieli a gdy było pełno wody weszła do niej w ubraniu zanurzając się pod wodę. Potrzebowała to zrobić. Chciała odetchnąć. Nie dbała o to, że woda leci jej do nosa i uszu dorobiła sobie skrzela i po sprawie może siedzieć pod wodą nawet godzinę. |
| | | Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:32 am | |
| / już po zajęciach
Farkas nawet nie musiał się długo zastanawiać gdzie udała się Ines więc zaraz po zakończeniu zajęć i już ze swoimi naturalnymi włosami udał się do łazienki prefektów. Hasło oczywiście znał, no bo jakby mógł nie znać? Tyle czasu włuczy się po zamku i ma nienajgorsze znajomości, więc prawie wszystkie tajne przejścia, ukryte komnaty stoją przed nim otworem. Tak więc dostał się do łazienki, która była całkiem duża i o wiele ciekawsza niż ta normalna. - Ines! Wiem, że tu jesteś. Mogłabyś wyjść? Nie jestem w nastroju na zabawy w chowanego. Miał nadzieje, że przyjaciółka go posłucha i grzecznie wyjdzie z wody. No przecież nie będzie ją siłą, albo zaklęciem wyciągał. To by było niekulturalne, ale zapewne jeśli będzie konieczne to tak właśnie zrobi. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:39 am | |
| Ech za długo stanowczo ją znał aby od razu tak przewidywać gdzie może ona się udać. Trzeba będzie sobie wymyśleć nową kryjówkę przed nim. A szkoda bo miał takie śliczne różowe włosy takie jak balonowa guma drobblesa z Anglii. No właśnie on znał hasło a ona potrzebowała być sama. Jego znajomości też ją jednak czasami przerażały po prostu. Okej łazienka prefektów była całkiem spora i znacznie lepsza oraz ciekawsza od przeciętnej łazienki w tym oto po prostu zamku. - Wynocha !....nie jesteś prefektem ! - warknęła spod wody. Po jej trupie wyjdzie z wody. Będzie musiał ją jednak chyba siłą wyciągać z niej. Bo ona na pewno go nie posłucha i nie będzie grzeczna. Niech robi co chce ale w tej chwili ona z nikim po prostu nie chce rozmawiać ani nikogo widzieć. |
| | | Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:55 am | |
| Ponieważ Ines cały czas siedziała pod wodą podszedł do 'baseno-wanny' i usiadł na brzegu. Farkas też był wścekły na nią, bo zachowywała się jak małe dziecko. Powinna z nim porozmawiać a nie ukrywać się. - Nie pójde stąd dopóki ze mną nie porozmawiasz. Więc odejmiesz mi punkty, karając tym samym cały NASZ dom? Gerardowi się spodobał nowy kolor włosów, ale ja chyba pozostane przy naturalnym. - Przypomniał sobie minę Gerarda i całej klasy gdy dziewczyna perfekcyjnie zmieniła im kolor włosów na różowy. - Ty też lepiej wyglądasz w ciemnych włosach. Ale musze przynać, że ten blond był interesujący.- Może jeśli będzie się podlizywał szybciej mu wybaczy? - Wiesz, że jestem niezły w zaklęciach. Wiem co trzeba zrobić żeby Cie z tej wody wyciągnąć. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 9:03 am | |
| Bo ona była wyjątkowo upartym egzemplarzem dziewczyny i jak się na coś uparła to nie ma zmiłowania zdania swego nie zmieni. Okej niech sobie będzie wściekły ona też jest wściekła za bardzo rozżalona na niego aby mu wybaczyć od tak sobie. A miała prawo być jak dziecko. Wynurzyła głowę do poziomu oczu z wody. - Po pierwsze jasno mi powiedziałeś co sądzisz o moim uczuciach - powiedziała. Spojrzała na niego. - Po drugie nie odejme bo ucierpiałby nasz dom,....po trzecie Amundsen mnie nienawidzi a ja jego chociaż nie wiem o co mu chodzi - mruknęła. Obserwowała go. - A jak mu zostanie taki kolor to jego broszka - dodała. Zmierzyła go spojrzeniem. - Blond, ruda, siwe i tak mnie nie chcesz i tak - powiedziała. Wynurzyła nieco więcej się. - Niestety wiem...wiem też że panny z Francji się przed tobą wdzięczą a tobie pewnie wpadła w oko jakaś blond wila - mruknęła. Była załamana. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 5:34 pm | |
| / zaraz po zajęciach
Gerard poczekał aż nauczyciel odczaruje jego włosy, po czym prędko wyszedł z klasy. Nie chciał paradować po szkole z różową czupryną, ale teraz mógł już spokojnie iść. A właściwie biec, gdyż podążał daleko za Farkasem. Nie wiedział co łączy tą dwójkę, ale za bardzo go to w tej chwili nie obchodziło. Czuł potrzebę pogadania z Ines. Chciał w końcu zakopać wojenny topór i zacząć z nią współpracować. Męczyła go ta udawana nienawiść, choć chwilami naprawdę jej nie cierpiał. Ah! Czyli łazienka prefektów! Gerard wszedł na korytarz, kiedy Farkas już zamykał za sobą posąg. Chłopak na szczęście znał hasło, więc wymówił je i wszedł do środka. Bycie kapitanem drużyny miało swoje plusy. Nie widział Ines, za to zauważył Wilka siedzącego przy wannie. Basenie? Dziurze wypełnionej wodą. Po chwili usłyszał jej głos, wydobywający się spod wody. Westchnął cichutko i powoli podszedł do Farkasa. - To nie tak... Ja wcale nie czuję do ciebie nienawiści... - powiedział spokojnie, kucając obok kolegi.
|
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 5:41 pm | |
| A szkoda, że psor nie zostawił im tych ślicznych włosów w kolorze soczystej gumy balonowej. Mieliby powodzenie jak nic u przedstawicielek lalek barbie czyli wiadomo jakich. A to, że on za nią pójdzie było dla niej po prostu, po prostu nie do przewidzenia. Farkasa liczyła, psora uznawała bo pewnie oberwie jej się za testowanie zaklęcia na włosach uczni z innych domów i Farkasa. Ale nie liczyła, że Amundsen przyleci za nią co było dla niej szokiem gdy tylko usłyszała jego głos. Okej niech on jej lepiej powie wszystko co wie innaczej będzie źle bo wtedy będzie miał nie tylko różowe włosy ale coś o wiele gorszego. No tak łazienka prefektów. Będzie musiała na serio znaleźć inną kryjówkę. Bo najpierw Zajta, teraz Amundsen na końcu może reszta uczni się tu zjawi co ?.Ona znała hasło bo była prefektem więc nie musiała być raczej kapitanem drużyny Quidditcha. Nie widział jej bo cały czas była pod wodą bo chwilę wcześniej się zanurzyła. Ej to był śliczny kuty w marmurze basen a nie dziura !. Wychynęła na chwile spod wody. - Taaa jasne a kto mnie niby nienawidzi ?. Duszek kacper ? - spytała. Czarne włosy przylepiały jej się do twarzy. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 6:00 pm | |
| A widzisz! Gerard to jednak potrafi być nieprzewidywalny i wcale nie jest taki zimny i niesympatyczny i okrutny! Pobiegł za nią, gdyż miał dosyć ich kłótni i doczepek. Chciał właśnie teraz z tym skończyć, choć niekoniecznie przy obecności Farkasa. Ulżyło mu, gdy w końcu wynurzyła się z wody. Kruczoczarne włosy oblepiły jej jasną twarz, a wściekłe oczy normalnie przewiercały go na wylot. - To tak wygląda, ale wcale tak nie jest - powiedział zdesperowany. Ale się wkopał. Jego pomysł zdradzenia jej całej tajemnicy przestawał mu się podobać. Przecież ona go zmrozi tym spojrzeniem! Zła Ines, to naprawdę kłopoty. Już i tak ją nieźle wkurzył, a teraz... |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 6:07 pm | |
| Oj tak zdecydowanie potrafi być nieprzewidywalny. No dobra może nie jest ani taki zimny ani taki niesympatyczny czy okrutny na jakiego po prostu wygląda. I za jakiego go po prostu uważa. No to ma dobrą inicjatywę. Bo ona nie ma ochoty się kłócić jeżeli nie widzi wyraźnego powodu. A tutaj nie widziała po za tym, że on po prostu jej nie lubi a ona nie wiedziała czemu. Okej wynurzyła się bo nie miała ochoty dłużej mieć skrzeli na szyi. A to uwierzcie nie jest jednak kochani za bardzo przyjemne. Oj po prostu nie jest i tyle. Włosy czarne jak skrzydła kruka, oczy czarne jak najczarniejsza burzowa noc jak to ktoś kiedyś określił. - Dobra masz 5 minut na wyjaśnienie wszystkiego...podaj mi rekę - powiedziała. Wcale się nie wkopał za bardzo. A jakby jej zdradził prawdę później to by było jeszcze zdecydowanie gorzej dla niego bo byłaby bardzo wściekła. Ona go zmrozi a potem rozmrozi a przynajmniej tak słyszała od dziewczyn ze swojego domu odnośnie postępowania z chłopakami> Sięgnęła po jego dłoń i machinalnie wciągnęła go do wody. - Jesteśmy kwita a teraz gadaj - rzekła. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 6:49 pm | |
| No widzisz! Oboje zgadzają się o wiele większej ilości spraw niż im się wydaje. Gdyby nie ta grana nienawiść, mogliby się nawet polubić. Tak myślę. Z pewnością skrzela nie należały do najprzyjemniejszych narządów. To musi być naprawdę dziwne, tak przepuszczać wodę przez swoją szyję. Oh, te oczy to go przerażały. Sam również miał ciemne oczy, ale nie aż tak groźne i zimne jak jej. - Pięć minut? - zapytał z niedowierzaniem, choć właściwie powinien się wyrobić. Nie miał ochoty podawać jej ręki, naprawdę. Jej spojrzenie nie zwiastowało niczego dobrego. Nie rozgryzł jej niecnych planów, ale i ręki nie chciał podawać. Ona jednak sięgnęła po jego dłoń, i wciągnęła go do wody. Tego się nie spodziewał. Przez ułamek sekundy pobył pod wodą, aż w końcu wynurzył się wściekły na powierzchnię. Włosy mu przyklapnęły, a ubranie przykleiło do ciała. Rzucił jej wściekłe spojrzenie. - Kurde, co to miało być?! - zapytał, odgarniając włosy z czoła. Prychnął tylko, słysząc jej wyjaśnienie. Zerknął na Farkasa, no nie chciał jej się zwierzać przy obecności osób trzecich. - Nie wiem czy to odpowiedni czas na wyjaśnienia... - mruknął, nie wychodząc z wody. |
| | | Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:11 pm | |
| - Dobrze wiesz co do Ciebie czuje. Kocham Cię, ale tylko jak przyjaciółkę i to nie moja wina. Gdyby można było wybierać kogo chce się kochać to wszystko byłoby o wiele łatwiejsze. - Po tych słowach do łazienki wszedł Gerard. Farkas też się go nie spodziewał. No bo przecież oni nigdy się nie lubili. - Tak wogóle to co jest między wami? Myślałem, że się nie lubicie. Chodzicie ze sobą czy coś? Przysłuchiwał się ich rozmowie w ciszy, po pewnym czasie jednak doszedł do wniosku, że wola zostać sami więc pożegnał się i wyszedł. - To ja sobie już ide. Potem będę Cię szukał żeby dokończyć rozmowe. - Zwrócił się do Ines. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pon Maj 27, 2013 8:55 pm | |
| - Nic między nami nie ma - powiedział zdziwiony, że Farkas mógł w ogóle tak pomyśleć. Chwilę później już siedział po pas w wodzie, a Wilku najwyraźniej stwierdził, że nic tu po nim. Wyszedł, a Gerard spojrzał się na Ines. - Dobra, to co ci powiem będzie dziwne... - zaczął, tracąc poczucie pewności co do swojej poprzedniej decyzji. - Jestem idiotą! - powiedział nagle, uderzając się otwartą dłonią w czoło. Stał... a raczej... płynął (?) w miejscu z zasłoniętą twarzą przez chwilkę, aż w końcu kontynuował swoją wypowiedź. - Nigdy nic mi nie zrobiłaś. Naprawdę. Cała moja... nienawiść... była udawana. Po prostu chciałem, żebyś mnie nie cierpiała - wyjawił, patrząc jej prosto w oczy- Chciałem zrobić wszystkim na złość. Po prostu... Gdy dowiedziałem się o pewnej idiotycznej sprawie i potem gdzieś cię widziałem, od razu mi się z tym kojarzyłaś, a ta sprawa niesamowicie mnie wkurza - kontynuował, wyrzucając z siebie dawno skrywane emocje. - Pomyślałem, że im mniej osób o tym wie, tym ta kwestia jest mniej oficjalna i prawdopodobna. A jakbyśmy się jeszcze nie lubili, to już w ogóle! Stwierdziliby, że to bez sensu. I przez pewien czas się udawało, ale... oni tak się przy tym uparli, że już nie mam na nich siły! - mówił, nie dając dojść Ines do głosu. - Wyobraź sobie, że twoi ukochani rodzice i moi jeszcze bardziej kochani rodzice chcą nas... zeswatać. Pragną, byśmy kiedyś wzięli ślub i aby nasze rody się połączyły. Ty, córka Wiktora Kruma, piękna, mądra, utalentowana. Ja. Oh, z Amundsenów. Nieskazitelnie czysta krew. Ojciec z Ministerstwa, matka piękna łamaczka sercc. Nasze dzieci by były idealne pod każdym względem - dokończył, a ostatnie zdania to oczywiście poglądy ich rodzin. Tak! Wszystko zdradził. Teraz wystarczy czekać na reakcję Ines. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Sro Maj 29, 2013 4:37 am | |
| - Między nami nic nie ma - krzyknęła do Zajty. Jeszcze czego. Ona i Amundsen ?. Czy ona wygląda na kogoś kto do potęgi entej jednak totalnie ześwirował ?. Miałaby się umawiać z własnym, prywatnym wrogiem, który po prostu jej nie trawi. A to, że Gerard siedział po pas w wodzie było dla niej po prostu zabawne. - Lepiej się pośpiesz bo czas leci - mruknęła. Spojrzała na niego. - Okej z tym się zgadzam, że jestes idiotą - powiedziała. Gdy zaczęła słuchać jego słów robiła się wściekła. - Chcesz powiedzieć, że przez te wszystkie lata gdy myślałam, że mnie nienawidzisz to było udawane ?! - zapytała go. Przyjrzała mu się uważnie lekko zmrużonymi oczyma. - Gadaj szybciej i konkretniej - stwierdziła. Wolała znać konkrety - Wnioskuje , że chodzi o kogoś starszego i to na pewno....stop co moi i twoi rodzice mają do nas ? - zapytała jego. Po prostu usłyszała dalszą część zdania. - Co ?! - krzyknęła. Zrobiła się czerwona na policzkach z rumieńców. - Ja i ty ?!. Czy oni zdecydowanie powariowali - zapytała. Po prostu tego sobie nie wyobrażała. Podpłynęła bliżej niego tak, że teraz znajdowała się tuż przed nim. Osoba, która weszłaby teraz do łazienki mogłaby pomyśleć, że chce go pocałować. - Coś z tym trzeba zrobić - wyrzuciła. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Sro Maj 29, 2013 9:08 pm | |
| Ines i Gerard musieli wyglądać nieco śmiesznie. Oboje naburmuszeni stali po pas w wodzie i naskakiwali na biednego Farkasa, który tylko wyrażał głośno swoje myśli i spostrzeżenia. - No już! - miał ochotę na złość bardzo wolno zaczynać i kończyć każde zdanie. Co ona tak go popędza?! Gdzie jej się tak śpieszy?! - Bez przesady z tymi latami... - mruknął. - ...ale tak - powiedział. - Albo przestaniesz mnie popędzać, albo nic ci nie powiem... - odparł zdenerwowany jej porywczością. Opowiadał dalej, czując się o wiele lepiej. Mógł jej powiedzieć wcześniej! - To co usłyszał - odpowiedział spokojnie, właściwie ciesząc się na jej reakcję. Innej się nie spodziewał, a raczej spodziewać nie chciał. - Wiem! - powiedział, patrząc jej prosto w te chłodne oczy. Dziewczyna podpłynęła bliżej niego, a on nie spuszczał z niej wzroku. Cóż, była ładna. Tego nie dało się ukryć, ale to była INES. A ich rodzice naprawdę oszaleli. - I to szybko - powiedział cicho, zadowolony z zyskania nowego kompana. Ha! Oni dadzą popalić tym swoim rodzicom. Oj, dadzą. - Ale nie mam pojęcia jak - dodał. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Maj 30, 2013 7:59 am | |
| No tak obydwoje musieli wyglądać naprawdę, doprawdy nieco śmiesznie jeszcze ona z włosami przyklejonymi do ciała i obydwoje po pas w wodzie. Biedny Farkas atakowany z dwóch stron. I przez nią i przez Gerarda, aż mu współczuje. - Okej - mruknęła A spróbowałby to ona by go podtopiła w tej wodzie i długo przytrzymała pod wodą. Jej by to nie przeszkadzało w końcu ma skrzela tzn może mieć. - Jasne bez przesady. - stwierdziła. Okej ale będzie słuchać go dalej. - Nawet się nie waż bo innaczej nie wyjdziesz stąd raczej przytomny zbytnio - powiedziała do niego tym swoim specyficznym tonem głosu. Gdy w końcu doszły do niej wszystkie słowa wściekła sie. - Ja rozumiem że rodzina rodziną ale tatusiek chyba tłuczkiem oberwał po głowie i to samo tyczy się twojego bo kto wie czy oni razem nie grają dla formy - mruknęła. Wzięła głęboki oddech. - Właśnie coś trzeba zrobić. I mamy dwie opcje albo ich przekonać jak się nienawidzimy co niezbyt mi odpowiada raczej - stwierdziła. Spojrzała na niego niepewnie. - Albo udawać parę do przesady słodką żeby ich odrzuciło i uznali, że jesteśmy za słodcy....no chyba, że masz inny pomysł ? - zapytała. Dotknęła jego włosów i poczochrała mu je odruchowo. - Tak lepiej - rzekła. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Maj 30, 2013 11:55 am | |
| - Zdecydowanie oberwał tłuczkiem i to nie raz. Albo podczas spotkania wypili za dużo Ognistej. NIE MAM POJĘCIA - powiedział, akcentując ostatnie słowa. Mogliby wyjść z tej wody, ale jakoś jej dotyk pozwalał mu przypomnieć o dziwności i jednocześnie... powadze tej sytuacji. Ich rodzice nie należeli do takich, co by sobie żartowali. Naprawdę były to ich poważne plany, których młodzi nie chcieli realizować. Słuchał jej propozycji, a przy drugiej zaśmiał się pełen niedowierzania. Dziewczyna podeszła do niego i rozczochrała mu włosy, na co on odruchowo się trochę cofnął. - Pierwsza opcja jak widać ich nie przekonuje. Ale druga... No co ty! To nie przejdzie! Poza tym, byłoby to lekko podejrzane, prawda? Cała szkoła wie jak bardzo się nienawidzimy, aż tu nagle BAM! Szczęśliwe gołąbeczki, całujące się do obrzydzenia na szkolnym dziedzińcu - powiedział, przerażony drugą wizją. - A czy dla naszych rodziców istnieje pojęcie "za słodcy"? Chyba byśmy tym spełnili ich życzenie... Chociaż... Mogliby przez to uznać, że jesteśmy zbyt niedojrzali i z tego małżeństwa nic by nie wyszło... - powiedział ciszej, marszcząc czoło i głęboko na tym się zastanawiając. - Nie wyobrażam tego sobie - stwierdził, kręcąc lekko głową i przyglądając się dziewczynie. Wizja całowania się z nią każdego dnia i wmawiania wszystkim jak to on ją kocha? Nie był do końca przekonany. - Nie wiem co moglibyśmy zrobić. Po prostu nie wiem - dodał, wzruszając ramionami. Miał ochotę teraz zanurzyć się w tej wodzie i z niej nie wychodzić. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Maj 30, 2013 3:35 pm | |
| - To z tłuczkiem bardziej prawdopodobne. Bo jeszcze się doda innych takich zapaleńców tak jak oni w tą grę i będzie zgrany tandem zdeka szurniętych ojczulków - powiedziała. Na myśl o ognistej skrzywiła się. - Sorry ja ognistej nie tknę w życiu jak tak to działa - stwierdziła. On nie żył pod jednym dachem z jej rodzicami a jednak zdawała sobie sprawę z tego, że mają podobne sytuacje w domu. Teraz sie skapnęła dlaczego w wakacje mama dziwnie zaczęła gadać jakim to ona była rozkosznym dzieckiem i jak ona tęskni do niańczenia takiego brzdąca. Po jej trupie pozwoli jej na realizacje tych marzeń w duecie z Amundsenem Spojrzała na niego. - Ty się nie śmiej. Jak sytuacja jest taka to muszą i środki być niekonwencjonalne - powiedziała mu z małym uśmieszkiem. Zaczęła się zastanawiać. - Fakt. Nienawidzimy się a ich to kompletnie nie rusza....a bycie z tobą gołąbkami to jednak też opcja zdecydowanie hard core - rzekła mu. Słuchała go dalej uważnie. - Właśnie,. Trzeba ich przekonać, że jesteśmy za słodcy, zbyt niedojrzali i niech poczekają sobie te pare lat a może pomysł im wywietrzeje z głowy a jak nie to pożycze kije do Quidditcha i tłuczki i niby przypadkiem celnie uderzę tłuczkiem czy tam kaflem w główki ojców - dodała. Spojrzała na niego z uśmieszkiem. - Musimy spróbować....a teraz się o czymś przekonam - powiedziała. Podeszła bliżej niego i bezceremonialnie go pocałowała. Trwało to dłuższą chwile a trzeba przyznać, że panienka Krum potrafiła to robić. W końcu ma się w sobie tą francuską krew. Odsunęła się nieco ale nie za daleko jednak. - Da się przeżyć - stwierdziła. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Maj 30, 2013 3:59 pm | |
| Uniósł dłonie w obronnym geście, kiwając lekko głową. - Dobra, dobra. Rozumiem! - powiedział, po czym uważnie słuchał co ma do powiedzenia. - Hard core? To jest... no... - zaczął, nie do końca wiedząc jak to określić. W końcu dał sobie z tym spokój i machnął ręką. - Pomogę ci... - mruknął, odwracając na chwilę wzrok. - Ale ten pomysł nie do końca mnie przekonuje... Nic do ciebie nie mam, no ale... - powiedział zrezygnowany, załamany i w ogóle w depresji. - ...my, razem? Każdego dnia? - dodał, w końcu na nią spoglądając. Podniósł jedną brew do góry w zanku zapytania, gdyż nie miał pojęcia o czym ona się chce przekonywać. Ines podeszła bliżej niego, tym samym robiąc hałas wodą i go po prostu pocałowała. On stał jak wryty i w ogóle go nie odwzajemnił. Nie miał zamiaru się w to angażować. To tylko przejściowa gra, nic większego z tego nie wyjdzie. Pocałunek jednak trwał, więc niechętnie zaczął działać, aż w końcu dziewczyna się od niego odsunęła. Wywrócił tylko oczami na jej stwierdzenie. - Ale nie robimy tego często - ostrzegł, po czym westchnął głęboko. Nie podobał mu się ten pomysł, ani trochę. Ale co on poradzi? Przemoknięte ubrania, które przykleiły się do jego ciała już zaczynały mu przeszkadzać. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pią Maj 31, 2013 1:22 pm | |
| - Ty od razu się poddajesz ? - zapytała zaskoczona. Zaśmiała się nieco. - To jest dobre ale wolę cie w wersji nie ciepłe kluchy - dodała. Spojrzała na niego uważnie. - A co się dziwisz. Jesteśmy reprezentantami Turnieju z tej samej szkoły. Udajemy parę. Ja chyba jestem chłopakiem jak nas o to nie zapytają na wywiadach - stwierdziła. Nie wiedziała co dalej ma powiedzieć. - A co do pomagania.....trzeba udawać. Media to dobry nośnik szybko dotrą wieści do rodziców a jak zaczniemy udawać to nie będzie znowu tak źle...ale przyzwyczaj się do mojego słodkiego tonu głosu jak będe ciebie nazywała jakoś - rzekła mu. To co zrobiła faktycznie mogło być dla niego zdecydowanym po prostu zakoczeniem o czym ona doskonale, doskonale wiedziała. Ale, że stał jak wryty i nic początkowo nie zrobil trochę ją zaskoczyło i przede wszystkim zasmuciło. To, że odwzajemnił go chyba było wymuszone. - Tak nie robimy tego za często - potwierdziła. Jej również było zimno. - Dobra wychodzimy i znajdźmy coś suchego do ubrania - powiedziała. Wyszła z basenu nie dbając, że ubranie lepi sie do niej i podkreśla jej wdzięki. |
| | | Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Pią Maj 31, 2013 2:08 pm | |
| Gerard nie wiedział co powiedzieć. Absolutnie mu się to nie podobało, ale nie widział innego wyjścia. Pozostaje im udawać tą parę, aż rodzicom znudzi się ich swatanie. - Fakt, media mogą wszystko... - stwierdził, przyglądając się z zaciekawieniem Ines. Może nie będzie tak źle? Może uda im się jakoś to przetrwać? - Postaram się, kochanie - powiedział milutkim głosem, na końcu przechylając nieco głowę i uśmiechając się szeroko. Sztucznie. Po chwili westchnął głęboko i powrócił miną do poprzedniego stanu. Tak! To był szok! On rozumiał, że do tego dojdzie i dochodzić będzie, ale teraz? Jak nikogo nie było w pobliżu? Nie rozumiał tego i nie chciał się z nią całować. Dlatego stał jak wryty i się nie angażował - z szoku i braku chęci. Kiwnął głową i również wyszedł z basenu, jednocześnie czując ogromne zimno. Koszula przyległa do jego ciała, co tylko podwajało ten chłód. Zerknął na Ines, która wyglądała... cóż, dobrze. Jak bardzo nie miał ochoty na wspólne związki, przyznać musiał, że dziewczyna nie należała do tych brzydkich. Odruchowo zmierzył ją wzrokiem, ale szybko się ogarnął i przestał. - A po co szukać? - mruknął, wyciągając mokrą różdżkę, z której zaczął lecieć ciepły wiatr. Osuszył Ines, po czym zajął się sobą. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Paź 17, 2013 8:14 pm | |
| / po lekcjach itp
Nie miała ochoty brać udziału w dzisiejszej zabawie walentynkowej. Nie miała na to nawet najmniejszej jednostki dobrego humoru. Za to ubrana w czerwony kostium kąpielowy zjawiła się w łazience prefektów swoim ulubionym miejscu. Zdjęła ciuchy i wsunęła się do gorącej wody napełnionej pianą o zapachu prawdopodobnie jej najbardziej ulubionym czyli czekolady i wanilii. Jej długie czarne włosy upięte były do góry. - Może być - powiedziała. Była sama i to jej odpowiadało. A nawet znacznie bardziej niż odpowiadało była tym wprost zauroczona, swoim miejscem. |
| | | Pascal Lemaire Skąd : Saint Tropez Liczba postów : 58 Join date : 09/10/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Paź 17, 2013 8:27 pm | |
| Przyjmijmy więc, że rzecz się dzieje jakąś późną nocą, bo w walentynki Pascal był z Gabe'm i Ryanem w miasteczku w barze. Trochę się tam chłopaki po mordach potrzaskali, więc Pascal doszedł do wniosku, że skoczy sobie na odprężającą kąpiel, żeby wspomóc gojenie ran. Więc sprawa wygląda tak: Rozcięta warga, rozcięty łuk brwiowy po prawej i już ładnie fioletowa prawa część twarzy. Nie cała, ale jednak! No i trochę zdarte kostki na dłoniach. Ale poza tym żadnych wyraźnych oznak uszkodzeń ciała. Zagoi się szybciej, niż zdąży o tym pomyśleć. Oczywiście, że wybrał łazienkę prefektów. Powiedział chłopakom, ze tez mogą skorzystać, wanna jest wielkości basenu, wiec każdy z nich znalazłby sobie kąt, ale stwierdzili, że jedna nie. Cóż, kolejnym powodem, dla którego Pascal chciał wziąć odprężającą kąpiel, to jutrzejsza pełnia. Potrzebował się trochę wyciszyć, uspokoić i psychicznie przygotować. Nie ważne. Wszedł do łazienki, nie oczekując, że kogoś tu spotka, więc i nie rozglądał się za nikim. Dopiero jak zauważył leżące/wiszące wyraźnie damskie rzeczy, spojrzał na wannobasen i zasłonił momentalnie oczy. Żeby nie krępować Ines, którą rozpoznał od razu. Trochę źle, że był dzień przed pełnią, a on był w jednej łazience sam z dziewczyną. - O rany, wybacz, nie sądziłem, że ktoś tu będzie o tej porze. Przyjdę później. - I zawinął się w stronę wyjścia. |
| | | Ines Krum Liczba postów : 142 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Paź 17, 2013 8:32 pm | |
| Pływała sobie w najlepsze gdy nagle ktoś po prostu wszedł do łazienki prefektów. Najpewniej musiał to być jeden z nich bo tylko oni znali hasło dostępu, które prowadziło do tego jakże cudownego miejsca jakim była łazienka z ogromnym basenem. Spojrzała w tamtą stronę tym swoim charakterystycznym spojrzeniem lodowych oczu w ciemnej oprawie. Roześmiała się cicho widząc reakcje tego chłopaka z Beauxbatons. - Pascal nic się nie stało - powiedziała. Podpłynęła do brzegu i bez skrępowania wyszła z basenu tak, żeby podejść po prostu do swojego olbrzymiego białego puchatego ręcznika. Powoli acz dokładnie się nim owinęła i podeszła do chłopaka powolnym krokiem. Dopiero potem mu się przyjrzała dokładnie. - Chciałam powiedzieć dołącz bo basen duży....ale powiem a raczej zapytam ?. Wpadłeś w stado graczy Quidditcha, że jesteś poturbowany a może jednak to była męska sprawa - powiedziała do niego. Delikatnie dotknęła jego twarzy w okolicach łuku brwiowego. |
| | | Pascal Lemaire Skąd : Saint Tropez Liczba postów : 58 Join date : 09/10/2013
| Temat: Re: łazienka prefektów Czw Paź 17, 2013 9:31 pm | |
| Zatrzymał się w pół kroku, jak Ines stwierdziła, że nic się nie stało. Hm, przyzwoitość mimo wszystko nakazywała wyjść, tylko że gorąca kąpiel była tak strasznie kusząca i właściwie potrzebował tego, że uległ pokusie i został. Jednak nie odwrócił się, żeby w żaden sposób dziewczyny nie krępować (i nie dać swoim wyostrzonym przez zbliżającą się pełnię zmysłom powodów do rozbudzania wyobraźni). Dopiero kiedy usłyszał jej kroki wyraźnie w swoim kierunku (nie musiała tupać, on to i tak słyszał), odwrócił się, żeby móc na nią spojrzeć. Jednak jak wyciągnęła rękę w kierunku jego twarzy, odsunął głowę nieznacznie, obserwując jej palce. Wolał, żeby nie dotykała. Nie dlatego, że boli, bo nie boli aż tak, po prostu... nie lubił zbytnio, jak ktoś maca go po ranach. - Takie tam... męskie sprawy. - Uśmiechnął się do niej lekko, przyjacielsko. - Do wesela się zagoi. - Taki tam żarcik, puścił jej oko i ponad jej ramieniem spojrzał na parującą wodę. - Wybacz, że ci przerwałem. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: łazienka prefektów | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |