Durmstrang Time
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Brzeg Jeziora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Lucrezia Shiva

Lucrezia Shiva
Liczba postów : 159
Join date : 12/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeNie Maj 12, 2013 10:44 am

***
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 11:35 am

W Hogwarcie jezioro, w Durmstrangu jezioro. Takie przyzwyczajenie, jak widać Lilith bardzo ciągnęło do wody, więc w jej szkole można najczęściej było ją znaleźć nad Brzegiem jeziora, a tutaj w Durmstrangu też postanowiła obrać sobie brzeg jako ulubione miejsce. Ubrała sobie ciepły kożuszek, bo stwierdziła, ze pogoda tu nie jest zbyt odpowiednia i jest po prostu bardzo zimno, a potem wybrała się w wolnym czasie nad Brzeg Jeziora, chciała sobie odpocząć. Z resztą, cóż innego miała tu robić? Chodzić gdzieś z ludźmi, którzy odrzucają ją od siebie? Lepiej nie. Udała się na samotny spacer, osuszyła magicznie kawałek pnia, na którym sobie usiadła i zaczęła się wpatrywać w jezioro, było piękne. Miało w sobie coś magicznego, pięknego. Ona lubiła takie klimaty, jako delikatna dziewczyna po prostu uważała, że wszystko jest piękne, najzwyczajniej w świecie. Przygryzła lekko wargę i opatuliła się mocniej. Może coś ciekawego się tu stanie… dzisiaj.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 12:32 pm

Podstawowym pytaniem w przypadku Antka jest: skąd on czerpie energię, kiedy nie ma słońca? Zdecydowanie ten człowiek działa na baterie słoneczne, skoro zrywa się skoro świt i zasypia na stojąco, jak tylko słonko zajdzie. Najprawdopodobniej sam sobie jest słoneczkiem! Choć w te dni pochmurne po prostu był nieco mniej energiczny, choć nadal wykazywał zachowania typowe dla osobnika z adhd i nadpobudliwością istnienia.
Taki oto dzień: niezbyt słonecznie, ale czasem jakiś tam pojedynczy promyk przez chmurki się przeciśnie. Antoś nie mógł przegapić takiej okazji, wyszedł z zamku w celu polowania na te pojedyncze promienie. Ubrał się w sumie jakoś całkiem lekko, bo założył tylko gruby sweter i szalik, nie wziął nawet płaszcza, ale nie było mu zimno. Autentycznie biegał od plamy słońca do plamy słońca i gonił je, kiedy przesuwały się po trawie. W ten oto sposób dotarł nad brzeg jeziora, gdzie trochę zmachany postanowił odsapnąć. I w sumie od razu, z daleka rozpoznał znajomą sylwetkę.
Klapnął z westchnieniem obok Lil, po czym szturchnął ją zaczepnie ramieniem i rozejrzał się z uśmiechem po okolicy.
- Co robisz? - Tak, bardzo inteligentne pytanie. Ale przecież mogła na przykład medytować! Nie uczyła się raczej, bo nie miała ze sobą ani książek ani wyciągniętej różdżki. Albo może dryfowała gdzieś w świecie fantazji? Antek chętnie się dołączy!
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 12:44 pm

Nie odwracała głowy wiec nie widziała co działo się za nią, nie widziała biegającego w potrzebie poczucia słońca Anthony’ego, którego po prostu uwielbiała. Chłopak od dawna jej się podobał, miał w sobie coś magicznego i wywoływał uśmiech na jej ustach samą swoją osobą. Uwielbiała go, całą sobą. Niesamowicie pozytywny młody mężczyzna, który tak wiele zmienił w jej życiu. Dopiero kiedy usiadł obok niej i szturchnął zauważyła go. Obdarowała go słodkim uśmiechem i sama odszturchnęła go.
- Cześć. – mruknęła na przywitanie. – Obserwuję, piękne jezioro, nie uważasz? – spytała z uśmiechem i oparła się o niego lekko. Jej jedyny, szczery i bliski przyjaciel, który nigdy jej nie zostawi, któremu ufała, któremu wierzyła po prostu we wszystkim i nigdy jej nie zostawi, nigdy, nigdy nigdy. Jak już zostało wcześniej wspomniane.
- A Ty co robisz w samym sweterku podczas gdy ja zamarzam? – spytała śmiejąc się lekko. No tak, jemu na pewno nie było tak zimno jak jej. Lilith musiała mieć słodkie ciepełko, bo inaczej jest nie fajnie. Szczerze powiedziawszy to ona uważa, że powinno być bardzo, bardzo ciepło. Na początku nie umiała tu spać, bo musiała sobie dogrzewać kołdre co chwilę, najzwyczajniej marzła. To niestety nie jest jej klimat.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 1:34 pm

Zapewne uśmiałaby się, jakby zobaczyła takiego Antka ganiającego słońce. Z wariackim uśmiechem na ustach, przydługim włosem rozwianym i szalikiem powiewającym za nim szalenie. Więc może to i lepiej że go nie widziała? W każdym razie usiadł obok niej, dysząc, jakby się nabiegał... no... dobra, nabiegał się, to dyszał, nie? Normalna kolej rzeczy. Ale w pełni szczęśliwy, uśmiechnięty, radosny! Jak to zawsze Antek. Kiwnął energiczne głową, kiedy zadała pytanie.
- Owszem, wyjątkowo ładne. Aczkolwiek nie wiem, czy nasze Hogwartowskie nie jest ładniejsze. I cieplejsze. Wiesz, że podobno, jak się wskoczy do tego jeziora, to zamienisz się w lodową statuę i zostajesz uwięziona w tej formie na zawsze? I statuy lodowe na święta, to własnie nierozważni uczniowie, którzy powskakiwali... - Tak, znowu ktoś Antkowi naopowiadał bajek, a on naiwnie w nie uwierzył. Cóż, taka jego natura. Ale mówił o tym z przejęciem!
Spojrzał na swój sweterek, po czym przeniósł spojrzenie na Lil. Mało brakowało, żeby zaczęła się telepać z zimna! Odplątał swój szalik, zostawił troszkę okręcone wokół swojej szyi, a drugą część okręcił na szyi przyjaciółki. I objął ją, co by ją grzać swoim ciepłem.
- Goniłem słońce. Tak go dzisiaj jakoś mało... - Mówił dosłownie i pewnie zwykła osoba, która nie znała Antka tak dobrze, jak Lil, uznałaby to za przenośnię. Ale ona na pewno wiedziała, że mówił dosłownie to, co robił, czyli biegał za słońcem.
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 1:42 pm

Wysłuchała uważnie jego wspaniałej opowieści o tym jak to po wskoczeniu do tego jeziora człowiek zmienia się w lodową statuę. Matko, niezłe bajki ktoś mu naopowiadał, ale chyba będzie musiała mu to wyperswadować, bo lepiej, żeby się Anthony nie bał za bardzo podchodząc bliżej jeziora, żeby coś mu się nie stało. Położyła rozbawiona dłoń na jego udzie i uśmiechnęła się.
- To nie prawda… Jak jest pora wiosenna i letnia uczniowie się kąpią w tym jeziorze… Myślę, że to taki rodzaj przenośni, że jak ktoś w zimie spróbuje tu wskoczyć to zamieni się w sopel lodu. – zasmiała się uroczo. To na pewno, w zimie pewnie temperatura tej wody był bardzo niska, ale są śmiałkowie, którzy i w zimie jak morsy wchodzili do tej lodowatej wody, ale to wyuczone i nie chodzili na pewno niczym morsy. Podniosła wzrok na niebo i uśmiechnęła się lekko. Faktycznie, miał rację, mało słońca dzisiaj. A on był rozgrzany, bo ganiał za jego promieniami, to jak najbardziej jest podobne do niego.
- Na pewno udało Ci się złapać ich trochę… – powiedziała z uśmiechem i jeszcze bardziej się w niego wtuliła. Jak to dobrze, ze go miała, że był przy niej i mogła na niego liczyć. Najlepszy przyjaciel pod słońcem, po prostu.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 2:17 pm

Słuchał jej z nieco głupią miną, która w końcu przybrała taki wyraz, jak to zwykle na filmach bywa, kiedy coś oczywistego dociera do bohatera. Wydał z siebie krótkie "Ou", o miało świadczyć o tym, że fakt, to chyba ma większy sens, niż to, jak on odebrał tę historię. Wzruszył ramionami, kompletnie nie przejmując się tym, że wcześniej nie zrozumiał tego tak, jak najwyraźniej powinien. Każdy ma prawo do błędu. I w ten właśnie sposób temat zlodowacenia został zakończony, a Antek postanowił, że jak przyjdzie wiosna, to wskoczy do jeziora, a co!
- Skubane cwaniaki szybko uciekały, ale coś tam mi się udało uszczknąć... - Zaśmiał się krótko, nadal obserwując okolicę leniwie. Cóż, chmury dość szybko płynęły po niebie, więc i plamy światła przesuwały się z całkiem niezłą prędkością, nie łatwo je było dogonić. Kilka razy Antek przegrał ten wyścig, ale drugie tyle udało mu się dopaść promienie i nawet przez chwilę w nich się pogrzać, doładować bateryjki.
Najchętniej, to oddałby jeszcze Lil swój sweter, bo czuł, że jej zimno! Taki z niego rycerzyk! Ale pewnie później sam by marzł...
- Czemu wyszłaś na dwór i wciąż tu siedzisz, skoro tak ci zimno? - Zwykle jak Antkowi zimno, to Antek idzie gdzieś, gdzie mu cieplej! Albo wynajduje inne sposoby na ogrzanie się. O! Właśnie! Przecież jest czarodziejem! Wyciągnął różdżkę, rozejrzał się za jakimś płaskim kamieniem i jak go już znalazł i przyniósł, to położył sobie na kolanach i wyczarował kilka błękitnych płomyków. Przydatna umiejętność! Teraz mogli się przy ty grzać.
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 7:44 pm

Właściwie to uwielbiała tę jego pozytywność. Mało kiedy można spotkać takiego człowieka i po prostu zakochać się w nim tak jak ona to uczyniła. Ale ćśśśśś, to jest tajemnica, którą będzie skrywać, bo gdzieżby tam Anthony mógł zakochać się w takiej dziewczynie jak ona. No właśnie. Teraz po prostu skupiła się na nim, na tym z jaką pasją mówił o tym jak to je gonił i cwaniaki uciekały przed nim. Zaśmiała się słodko tylko i postanowiła cieszyć się jego bliskością i obecnością, tyle jej pozostało. A po co tak właściwie wychodziła z zamku? Spodziewała się, że jest nieco cieplej tak naprawdę. Westchnęła cicho i przygryzła lekko wargę, poprawiła sobie włosy i westchnęła cichutko.
- No wiesz, liczyłam na to, że jest cieplej, a poza tym… Przeznaczenie jak zwykle zsyła mi mojego bohatera, czyli Ciebie i jest… ma mnie kto ogrzewać. – szepnęła ze słodkim uśmiechem, potem Anthony wpadł na ten genialny pomysł i przyniósł kamień grzewczy. No tak, nie pomyślała. Przygryzła lekko wargę. – To może powinnam spać z Tobą nie budziłabym się skostniała. – zaśmiała się cicho, tak na żarty to powiedziała przecież go nie zmusi do niczego, a pewnie też ludzie mieliby problem z tym, że jakaś tam dziewczyna śpi sobie z Anthonym, zaraz by gadali nie wiadomo co. Zamknęła oczka i przytuliła się czule.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 8:19 pm

- No wiadomo, jak zwykle przybyłem z odsieczą! - Wypiął dumnie pierś w prześmiewczy sposób i uderzył się w nią lekko pięścią. Aż zakaszlał. Pokazowo. Miało być śmiesznie!
- Co prawda brak mi złotej zbroi i białego rumaka, ale chyba ujdę, jako giermek... Giermkowie tez pomagają! - Ułożył kamień tak, żeby Lil z łatwością dosięgała płomyczków i przy okazji żeby się nie zsunął. Tak było cieplej, zdecydowanie. Plus kamień też się rozgrzewał, więc grzał w nogi. Po chwili zastanowienia, przełożył go na nogi dziewczyny, żeby to ją grzało.
- Spoko, zapraszam. Podobno rozwalam się na całym łóżku, ale nie wierzę w te opowieści. Możesz u mnie spać ile dusza zapragnie, całkiem szerokie te łóżka tutaj maja. A i tak już kilka razy obudziłem się na podłodze! - No to było niewyobrażalne! Najwyraźniej Antek też przez sen wykazywał nadpobudliwość i w rezultacie lądował poziom niżej.
- A tak kompletnie z innej beczki, mam nadzieję, że wiesz, że jest niebawem bal i że idziesz ze mną! I moimi koleżankami, oczywiście, żadna dziewczyna nie powinna iść sama na tak ważne wydarzenie kulturalno-towarzyskie! - Aż wycelował palcem wskazującym w górę, jakby chciał podkreślić powagę sytuacji. - No chyba że już jakiś przystojniak cię zaprosił, w takim razie moim przyjacielskim obowiązkiem jest sprawdzić, czy jest godzien zabierać cię na bal! - Zdecydowanie Antek nie pozwoliłby, żeby ktoś podejrzany kręcił się obok Lils. Jest słodką i delikatną dziewczyną, trzeba je=ą chronić przed niegodziwcami!
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 9:50 pm

- Jak dla mnie nie musisz mieć żadnej zbroi ani nawet rumaka i nie jesteś giermkiem tylko moim kochanym rycerzem. Więc… ćśśśś. Skazuję Cię na siebie. – zaśmiała się słodko i uroczo. W ogóle takie cudowne dziewczę z niej jest, że szok. No, ale uwielbiała z nim spędzać czas i zawsze przy nim miała niesamowite odpały, takie małe powariowanie w głowie jej uczyniał swoim zachowaniem, ot co. Jeżu, piszę tak specjalnie, nie zrażaj się. Westchnęła cicho i zaśmiała się, rozwala się po całym łóżku? Za to Lilith kuli się w nogach i śpi niczym kulka okryta cała kołdrą. To wygląda dość zabawnie. Spojrzała na niego.
- Nie martw się, ukryję się w rogu łóżka nawet mnie nie zauważysz! – powiedziała śmiejąc się. Na pewno produkuje przez te swoje ruchy bardzo dużo ciepła. A to musi być mega zabawne jak tak rzuca się na łóżku i z niego spada, aż korciło ją, by nawiedzić Anthony’ego którejś uroczej nocy i popatrzeć jak tak sobie wariuje przez sen, a potem zasnąć obok niego. Ciekawe jak szybko by się zorientował, że Lilith wślizgnęła mu się do łóżka.
- Nie martw się, nikt mnie nie zaprosił… Raczej nikt nie zaprasza takich dziewczyn jak ja. – powiedziała z bladym uśmiechem, ale on ją zaprosił, już jest jakiś plus, tylko jak on to powiedział idzie ze swoimi wszystkimi koleżankami. Szkoda, że Lilith nie mogła być tej jednej magicznej nocy tą jedyną, byłoby jej bardzo miło. Ale… jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, więc nawet z tego była zadowolona.
- A czemu nie chcesz iść z jedną osobą tylko ze wszystkimi? Zostaw troszkę dziewczyn innym facetom. – powiedziala z formie żartu, chociaż nie do końca żartowała.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 10:06 pm

Antek ani trochę nie czuł się skazany na Lils. Lubił jej towarzystwo, lubił ją, więc w jaki sposób miałoby to być skazaniem?
- W rogu łóżka? Oszalałaś? Skoro ci zimno i ma ci być ciepło, to żadnych rogów łóżka, masz całą połowę, kołdrę, kocyk, poduszkę... A u nas w pokojach jest cieplutko, mamy na środku piecyk. U was nie ma piecyka? - No nie wiedział jak wyglądają pokoje Ślizgonów tutaj, w Durmstrangu, bo przecież różniły się od tych w Hogwarcie. Na przykład te Puchoniaste... bardzo mu się podobały! W ogóle dom borsuka tutaj był świetnie urządzony.
- No weź, powinna się do ciebie ustawiać kolejka, a ja powinienem robić selekcję! - Już to widział, jak odprawia z kwitkiem jakichś niegodnych adoratorów Lils. To wielce prawdopodobne!
- To nie o to chodzi. Chodzi o to, że nie chcę, żeby jakaś dziewczyna szła sama, bo wiem, jakie to dla was ważne. Jeśli zostaną zaproszone przez kogoś innego, to mogą z nim iść, ja jestem jak... deska ratunku! O. Zawsze lepiej iść w grupce, niż samemu. To takie... smutne. - Wzruszył lekko ramionami. Nie wiedział, jak ma to il wytłumaczyć. Po prostu zależało mu na tym, żeby tego dnia każda dziewczyna się uśmiechała i czuła dobrze, a nie żeby była smutna, bo nikt jej nie zaprosił.
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 10:24 pm

- My też mamy piecyk, ale strasznie słabo grzeje, a wiesz, że ja potrzebuje dużo ciepełka… – mruknęła z uśmiechem. Mama zawsze się z niej śmiała, że urodzona na pograniczu wiosny i zimy, więc lubi ciepło, a nie znosi zimna, to chyba ma coś w sobie, ale to nie jej wina, że akurat się tak urodziła, mogli sobie to rodzice inaczej zaplanować, zacząć wcześniej z dwa miesiące to by się w zimie urodziła. Zaśmiała się z własnych myśli, no przezabawne po prostu.
Tak, ale kolejka się nie ustawiała. Jak powszechnie wiadomo Lilith jest dziwna, nienormalna i nie warto z nią w ogóle rozmawiać. Bo przeciez jest taka straszna. Dziewczyna nie była lubiana i chyba uroda nie ma w tym nic do rzeczy, może i była pozytywna, ale Slytherin zrobił z niej taką, a nie inną, Ci ludzie mieli nie równo, żeby niszczyć komuś życie, ale to nie ważne.
- No widzisz, nie ma kolejki, nie musisz robić selekcji, masz wolne. – mruknęła, że niby pociesznie i żartując, ale było jej troszkę przykro, że ludzie mają do niej takie dziwne podejście. Westchnęła cicho i przymknęła oczy na moment. Ona wiedziała o co chodzi, rozumiała go. Chciała po prostu wszystkich uszczęśliwić. To zrozumiałe.
- A wiesz, mi nawet nie chce się tam iść. Nie mam sukienki, a poza tym wszyscy będą mnie wytykać, więc wolę posiedzieć w dormitorium. – powiedziała z uśmiechem na ustach. Tak, od początku w sumie nie planowała iść na ten bal, bo uważała to za zbędne, tylko gadanie ludzi i obrabianie komuś pewnej części ciała.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeCzw Maj 30, 2013 11:06 pm

- To przyniosę ci nasz piecyk! Myślę, że chłopakom nie zrobi to większej różnicy, bo choć jesteśmy umieszczeni w piwnicy, to jednak jest tam dość ciepło. Może to przez ten wystrój? Mówiłem ci już, że mamy imitację słońca, które nocą zamienia się w księżyc? Musisz to zobaczyć, świetna sprawa! - Antek był naprawdę podekscytowany wystrojem Hufflepuffu. Właściwie podobało mu się to chyba bardziej, niż ten oryginalny wystrój z Hogwartu!
- Nie ma kolejki, bo ludzie są dziwni! Albo się boją. Kolejka powinna być. - Tak, Antek uważał, że akurat kto, jak kto, ale Lils to ani trochę nie jest dziwna. Nie pasuje do swojego domu, okej, ale co z tego? Znał całkiem sporo osób, które (na pozór!) nie pasują do domu, do którego trafiły, bo cechy typowe dla jego mieszkańców objawiają się u nich w mniej oczywisty sposób.
- No weź, nie gadaj! Pójdziemy do miasta i znajdziemy ci wystrzałową kieckę, wszystkich powalisz i jeszcze będę musiał być twoim ochroniarzem i odganiać śliniących się adoratorów! No co ty, Lils, olej innych! Zresztą... będą zbyt zaaferowani tym, żeby samemu wyglądać idealnie! - O nie, Antek nie odpuści tak łatwo! Nie pozwoli, żeby jego najlepsza przyjaciółka siedziała takiego dnia w pokoju i się smuciła. Co to byłby z niego za przyjaciel, jakby na coś takiego przystał?!
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimePią Maj 31, 2013 7:44 am

Wspominał jej już kiedyś o tym jak pięknie mają w pokoju. Oni mieli strasznie chłodne wszystko. Takie nieprzyjemne, dlatego Lilith tak źle się tam spało. Nic dziwnego, panna przyzwyczajona do ciepła, a tu nagle takie zmiany. Uśmiechnęła się lekko do niego, to naprawdę miłe, że chce jej dawać ten piecyk od nich.
- Wolę jednak przyjść do Ciebie skoro jest tak pięknie. – powiedziała z uroczym uśmiechem na ustach i westchnęła cicho. Kolejki, może w jego wyobraźni tak powinno być, ona nawet by nie chciała żadnych kolejek do siebie, bo po co. Jej wystarczyłaby jedna osoba, ale… to raczej nie możliwe jest. No nic. Trzeba iść dalej, po prostu. Przygryzła lekko wargę, uśmiechnęła się lekko.
- Nigdy nie będzie kolejek. Reszta ślizgonów rozpuszcza plotki jaka to jestem dziwna, że nie powinnam w ogóle być w Hogwarcie, bo mało czaruję… Oni nie widzą jak czaruje, no i nie muszą, nawet nie chcę by widzieli, a ciągle ktoś się czepia, że jestem samotna. – powiedziała spokojnie i do tego nieco oburzona tym, że ludzie robią jej coś takiego. Nie raz miała ochotę po prostu uciec ze szkoły i nigdy do niej nie wracać, to by było czymś normalnym, a raczej dziwnym, jak dla reszty. Każdy może mieć w końcu dość dogadywania innych, prawda?
- Ale ja nie chcę iść… Po co mi to wszystko? Pojadę w wakacje do domu to będę sobie na balach gdzie nikt nie będzie mnie uważał za dziwaka. To nie to, ze się nie przejmuj, ale wiesz… dziwnie mi tak jest, że mnie nikt nie lubi i nie chce. – powiedziała cicho i posmutniala dość. Prócz Anthony’ego to nikt jej nie chciał tak naprawdę.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimePią Maj 31, 2013 10:45 am

Pięknie, to mało powiedziane! Dom Borsuka był tak przytulny, że nie chciało się z niego wychodzić! Było w nim dużo natury, zieleni, po ścianach pięły się pnie drzew, bluszcze, podłoga obrośnięta była trawą, posadzono mnóstwo kwiatów, na suficie była lampa imitująca prawdziwe słońce, a na środku PW było najprawdziwsze ognisko! Naprawdę przecudownie to wyglądało i Antek uwielbiał spędzać tam czas. Właściwie już mu po głowie chodził plan zorganizowania jakiejś imprezy w Pokoju Wspólnym Puchonów, ognicho jest, muzykę się załatwi... No i zawsze to okazja do integracji! Tym bardziej, że jutro pierwsze zadanie Turnieju, trzeba zawodników pozagrzewać do walki także po wykonanym zadaniu, żeby nie osiedli na laurach.
- Zapraszam, hasło na tę chwilę to "kupa śmiechu", nie wiem kto te hasła wymyślał. W każdym razie mój pokój ma numerek jeden w męskiej części, raczej nie powinnaś pomylić. - Nie było dla niego problemem podać hasło przyjaciółce. Ufał jej i wiedział, że nie rozpowie nikomu niepożądanemu.
Słuchał jej słów lekkiego użalania się nad sobą i aż w nim wezbrała irytacja! Jak można rozpowiadać o kimś ploty? I jak można się czepiać tego, że jest samotny? Ludzie doprawdy nie znają granicy!
- Lils, mam cię kopnąć w zadek? Nie jesteś samotna, masz mnie. I nie tylko mnie. Ja cie lubię i chcę, nie mam lepszej przyjaciółki od ciebie. - Nawet z ust Antka, który przyjaźni się z całym światem, te słowa były bardzo wartościowe. Bo jeśli mówił, że ona jest jego najlepszą przyjaciółką, to tak właśnie jest. - Idziesz ze mną na bal i już ja zadbam o to, żebyś się dobrze bawiła! Olej innych. - Wzruszył ramionami. Właściwie jeśli ktoś Antkowi nie podpasował, to tego osobnika po prostu unikał!
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimePią Maj 31, 2013 12:49 pm

O jak miło, dostała hasło do niego. Będzie sobie mogła g nawiedzać ile chce. Wiedziała, że on jej ufa, że nie zdradzi jej tak samo jak ona nie mogłaby iść teraz i rozpowiadać jego hasła. To była ich tajemnica. Spojrzała na niego z uśmiechem na ustach, naprawdę miło, że tak sobie może tu siedzieć, razem z nim i rozmawiać swobodnie chociaż temat zbliżającego się balu był dla niej dość męczący. Przygryzła lekko wargę i westchnęła cichutko, spuszczając przy tym wzrok na ziemię, a raczej na kamień na swoich kolanach.
- Wiem, że mam Ciebie, jesteś najlepszy. – powiedziała spokojnie, z lekkim uśmiechem na buzi. To było bardzo pokrzepiające, taka blisko osoba, taka kochana, taka która po prostu jest zawsze przy Tobie w tych trudnych łatwych sytuacjach. Po prostu Cię kocha… stop, chyba się zapomniała w tym swoim myśleniu na jego temat, bo on na pewno jej nie kocha, może mu co najwyżej zależeć na niej jak na przyjaciółce i to by było na tyle w temacie, nic więcej.
- Ale będziesz musiał iśc ze mną i naprawdę pomóc mi w doborze sukienki, bo nie zakładałam, że pójdę na jakikolwiek bal. – rzekła spokojnie, z subtelnym uśmiechem na ustach. Chciałaby iść i bawić się jako jego księżniczka, a idzie jako przyjaciółka z całą masą niepocieszonych dziewcząt, która pewnie jedna będzie zazdrosna o drugą i będą problemu. No, ale Lilith w razie czego odpuści i wróci do siebie. To proste.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimePią Maj 31, 2013 2:39 pm

No, tymczasowo, do końca miesiąca owszem - mogła go odwiedzać ile dusza zapragnie! Bo hasło zmieniane jest raz na miesiąc. Ale jak już się Antek przekonał, zawsze jest to jakieś głupiutkie hasło, które dość łato zapamiętać. I zawsze po domu borsuka kręci się ktoś spoza domu. Cóż, Borsuczki są towarzyskie, lubią gości i lubią przebywać z ludźmi, więc nic dziwnego, że przesadnie nie kryli się z tym swoim hasłem, przyjaciele spoza domu od razu poznawali hasło, żeby moc swobodnie odwiedzać znajomych.
I co do tego kochanie, to nie tak, że Antek jej nie kocha. Oczywiście, że ją kocha! Miłość ma różne wymiary, jest nie tylko romantyczna i namiętna, wyróżnia się też miłość przyjacielską i właśnie taką miłością Tony darzy Lils. Więc jakby go zapytała, to pewnie by jej odpowiedział, że tak, kocha ją. Ale nie jest to ten rodzaj miłości, który w pełni by ją zadowolił... O czym Antek nie ma pojęcia!
- Znajdziemy ci taką kiecę, że wszyscy pogubią szczęki! I będziemy tak wywijać, że zawładniemy parkietem! A jak będzie nudno, to podłożymy komuś pierdzącą poduszkę. Albo wszystkim najlepiej! - Antek niezmiernie się cieszył, że Lils się zgodziła. Może i nie skakała z radości, ale dostrzegł uśmiech na jej ustach, wiec jest dobrze.
Cóż, jak taki Anthony chce świat uszczęśliwić i uratować, to nie zawsze wychodzi mu tak tęczowo, jak to sobie założy, ale ważne, że się stara, prawda? Na przykład ten plan dopilnowania, żeby żadna dziewczyna nie szła sama... no genialny, przyznacie! A może do tej pory opanuje jakieś arcytrudne zaklęcie Iluzji, rozmnoży się i każda dziewoja wejdzie na salę z Antkiem pod rękę? HA! Trzeba to przemyśleć...
Powrót do góry Go down
Lilith Durand

Lilith Durand
Liczba postów : 46
Join date : 30/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimePią Maj 31, 2013 4:13 pm

Lilith zaczynała naprawdę zamarzać. Kamień ją grzał, ale nosek miała czerwony, szczypało ją aż. Wolała chyba wrócić do zamku z nim. Podniosła się i uśmiechnęła lekko. No i miał rację, pójdą i kupią taką sukienkę, że wszystkim opadną szczęki, żeby się nie zdziwili, ot co, Lilith będzie błyszczała tego wieczoru. Wiedziała, że Antoś będzie chciał być z każdą dziewczyną, która przyszła sama tego wieczoru, ale się nie rozmnoży, no chyba… że znajdzie się faktycznie takie zaklęcie co mogłoby być naprawdę zabawne.
- Idziemy do zamku? Zamarzam, możemy iść do Ciebie i się położyć, tam będzie cieplej. – powiedziała z uśmiechem na buzi, potarła sobie nosek lekko, aż ją zapiekł, musiał naprawdę nieładnie zmarznąć. Teraz tylko herbata i rozgrzać się, bo jutro rano może obudzić się z gorączką, a gorączka to zło. Jak pójdzie kibicować reprezentantom? No właśnie. Uśmiechnęła się lekko, teraz tylko zależało wszystko od Antosia, jak chciał zostać i pogonić jeszcze słonko to mógł zostać, a ona sobie spokojnie pójdzie, a jak chciał iść z nią to na pewno zaprowadzi ją do swojego pokoju, tam gdzie sobie teraz mieszka.
Powrót do góry Go down
Anthony Gilmore

Anthony Gilmore
Skąd : Braemar, Szkocja
Liczba postów : 43
Join date : 28/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimePią Maj 31, 2013 5:25 pm

Antkowi tez powoli zaczynał doskwierać chłód, ale jeszcze nie czuł, jakby mu to ścinało krew w żyłach. Po prostu ochłonął po tych dzikich gonitwach za słońcem, wystygł, to i już bardziej odczuwa temperaturę dookoła siebie. Powrót do zamku to bardzo dobry pomysł, zdecydowanie.
- Kłaść się? No coś ty, tyle jeszcze dnia zostało! - Nie, Antek zdecydowanie nie robił sobie żadnego rodzaju drzemek i dłuższych odpoczynków w ciągu dnia. Non stop był na chodzie, na pełnych obrotach, do zmierzchu, kiedy to jego bateryjki padały i tylko kawa była w stanie utrzymać go przy życiu.
- Aleee... możemy iść do kuchni na podwieczorek! - O, to też zdecydowanie lubił, wycieczki do kuchni! Oczywiście już na samym początku, kiedy tu przyjechali, znalazł drogę do tego zacnego królestwa i był tam częstym gościem, Skrzaty to już wiedziały co Antek lubi w jakich porach i zawsze przynosiły gotowe.
- Bez problemu dostaniesz rozgrzewającą herbatkę mojej mamy, już nauczyłem skrzaty, jak się takie cudo robi! - Nie raz Antek robił Lils taki specyfik, jak była przeziębiona, czy po prostu zmarznięta po jakiejś dzikiej bitwie na śnieżki, która oczywiście Antek zorganizował. Swoją drogą, tutaj na pewno zimą będzie dużo więcej śniegu, więc już planował jakąś wielką śnieżkową bitwę!
Wstał, płomyczki zgasił, kamień odłożył tam, skąd go wziął, ramieniem zagarnął Lils i ruszyli do zamku. W stronę ciepła! I herbatki...
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeWto Wrz 24, 2013 7:14 pm

/o bosz, pewnie po lekcji czarnej magii. Wink strój: https://durmstrang-time.forumpl.net/t366-yasmin#3640

Przyszłam nawet nie wiem po co w to miejsce, w głowie miałam tysiące różnorodnych pomysłów na to co by dzisiaj zrobić. Jezioro było zamarznięte, a na dworze było naprawdę chłodno, lecz to nie przeszkadzało Yasmin w siedzeniu i ogrzewaniu swoich rąk chuchaniem na nie, nie miałam dzisiaj złego humoru, ale całkowicie w sosie też nie byłam, starałam się być całkowicie normalna i zwyczajna ale bycie reprezentantką stawało się być dla mnie z dnia na dzień zbyt dużą presją, w dodatku czułam że z dnia na dzień tracę kogoś, czas na bezsensownym poszukiwaniu odpowiedzi co by było gdyby? Ostatnio za dużo czasu spędzałam na rozmyślaniu chociaż powinnam, bycie w ciągłym centrum uwagi było nawet dla mnie Yasmin Dinsbeer pracą na pełen etat, a rodzina? Chyba o mnie zapomniała, ale wcale się im w tym momencie nie dziwiłam gdyż oni wiedzą jaka ja jestem, w dodatku wtedy kiedy staję się sławna, wszystko w moim życiu jest na pokaz, nawet ja!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeWto Wrz 24, 2013 10:05 pm

/początek

Życie w tym miejscu było dla niego nie lada wyzwaniem. Co dzień nowe wiadomości czy znajomości no i nauczyciele byli wymagający. Rodrigo jednak tęsknił za domem rodzinnym a raczej za swoją matką. Nie lubił się z nią rozstawać ponieważ martwił się za bardzo o kobietę. niestety uczyć się było trzeba a że akurat wybrał tę szkołę a nie inną musiał znosić czas rozłąki. Może i nie pokazywał tego wśród rówieśników ale naprawdę chodził często przygnębiony. Kiedy miał kiepski nastrój lubił wyjść z budynku szkolnego i poprzechadzać się po terenach szkolnych. Tak było też dzisiaj. Dlatego też znalazł się w tym miejscu a nie innym. Woda go uspokajała. Jednak nie był tutaj sam.
Trzeba włożyć maskę Rigo. powiedział sobie w myślach i na jego twarzy momentalnie pojawił się szeroki uśmiech. Podszedł do blondynki i spojrzał na nią z radosną miną na twarzy.
- Widzę, że ktoś podkradł mi miejsce - jakoś trzeba było zacząć rozmowę prawda? Nie był w ym aż taki dobry ale chyba dziewczyna się go nie wystraszy
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeSro Wrz 25, 2013 8:03 pm

Yasmin nie zauważyła w pierwszym momencie że ktoś właśnie podszedł ku niej, myślami była w tym momencie w rodzinnym pałacu zimowym, bo zapewne tam w tym momencie była jej rodzina, Yasmin połową serca chciała być z nimi i wysługiwać się braćmi i jednocześnie wygłupiać się z nimi, kochała swoją pozycję najmłodszej, mogła wtedy robić z siebie księżniczkę i nie podpadała nikomu, ale kochała również to życie jak mogła kłócić się do woli z braćmi a i tak wiedziała że oni nie chcą jej urazić, dziewczyna z dnia na dzień coraz bardziej tęskniła za bliskimi.
Gdy tylko dziewczyna usłyszała głos myślała albo bynajmniej miała nadzieję iż jest to ktoś znajomy, powiedzmy że Wilczek bądź Kllufcio, lecz jednak była to nieznajoma jej osoba, a więc dziewczyna naciągnęła nie co niżej swój różowy płaszczyk i poprawiła słodkie nauszniki (strój) i spojrzała z lekkim uśmiechem oczywiście przybierając twarz panny idealnej bez problemów i zmartwień.
-Ohh, to masz pecha, no bo kto pierwszy ten lepszy.-
powiedziała z lekka zgriźliwie aby sprawdzić jaki jest jej rozmówca, Yas często przybierała maskę słodkiej suki, niby była wredna lecz ze słodkim uśmiechem, nie zawsze łatwo można było odczytać intencje dziewczyny.
-Ehh, nie znam cię, a to dziwne, Yasmin.-
przedstawiła się dziewczyna tonem jak by to było oczywiste, no bo w główce Yasmin było żę każy chcę ją znać bądź już ją zna, w końcu była reprezentantką, które zajęła zresztą pierwsze miejsce..
Powrót do góry Go down
Gość
Gość

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeSob Wrz 28, 2013 4:08 pm

Przyglądał się dziewczynie i stwierdził, że nie zna jej twarzy a dałby sobie rękę uciąć, że przynajmniej z widzenia zna każdego w tej szkole. Zapiął swoją kurtkę bo trochę zawiało i spojrzał się na blondynkę słysząc jej pierwsze słowa. Zgryźliwa. Podoba mi się pomyślał a na jego ustach pojawił się jeszcze szerszy uśmiech o ile to w ogóle było możliwe.
- Tylko nie bij - powiedział śmiejąc się przy okazji i unosząc ręce w obronnym geście. Wszystko robił w ramach żartu. Kiedy dziewczyna się mu przedstawiła trzeba było się zrewanżować.
- Rodrigo - powiedział podając jej dłoń na powitanie - Ciekawe masz imię - dodał z uśmiechem po chwili.
Zwrócił się w kierunku wody i na chwilę przymknął powieki.
- Od dawna uczysz się w tej szkole? Dałbym głowę, że pierwszy raz Cię widzę a trochę lat już za sobą mam - pytanie zadał już patrząc na dziewczynę z uwagą. Musiał przyznać, że była całkiem ładna. Szczególnie wtedy kiedy na jej twarzy widniał zadziorny uśmieszek. Lubił takie dziewczyny. Bardziej go przyciągały niż te grzeczne paniusie, które "kurde" uważają za przekleństwo a na swojej drodze niestety natknął się już na kilka takich. Oj nie chciałby znów przeżyć tego po raz kolejny. Aż wzdrygnął się na samą myśl
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeSob Wrz 28, 2013 8:44 pm

/przepraszam że zmieniłam formę na pierwszoosobową, lecz jednak tak mi łatwiej..


Widziałam iż chłopak bacznie mi się przygląda, dlatego też zmierzyłam go wzrokiem, był znacznie ode mnie wyższy, jak każdy. Wydawał się być fajny, całkiem przystojny, lecz nie patrzałam na to bynajmniej w tym momencie, jedynie teatralnie odsunęłam włosy za ramię, było to sztuczne lecz wychodziło mi już całkiem profesjonalne a taka osoba która mnie nie zna nie ma szans aby odgadnąć czy było to sztuczne czy nie..
-Nie biję słabszych, nie martw się.-
powiedziałam zgryźliwie lecz pewnie siebie, jestem dla niego wredna zdaje sobie z tego sprawę ale ktoś musi ludziom uwiadamiać jakie jest naprawdę życie, no a że ja jestem tą osobą to pech, bo nie mam żadnych skrupułów.
-Ehh, z Hiszpanii?- nie interesowało mnie skąd on się wywodził, lecz miał po prostu ciekawe imię i chciałam się dowiedzieć skąd to imię pochodzi. Gdy chłopak wystawił rękę do uścisku bacznie jej się przyjrzałam i szybko oceniłam czy powinnam ją uścisnąć, w końcu delikatnie uścisnęłam dłoń chłopaka, była znacznie cieplejsza niż moja, poczułam to nawet przez moje rękawiczki.
-Wiesz każda księżniczka zasługuję na królewskie imię.- mówiłam dosłownie, no bo w końcu jestem księżniczką Norwegii, z czego zresztą jestem dumna. Uśmiechałam się, co prawda dość pewne ale szczerze, nie onieśmielał mnie nowo poznany chłopak, wręcz przeciwnie byłam przy nim znacznie pewna, działało to trochę tak jak by podświadomość mi mówiła że znam go, że mogę mu ufać, jednak miałam rozum i wiem że nikomu nie wolno ufać.
-Nie uczę się tu, jestem z Hogwartu, ale jestem reprezentantką więc powinieneś mnie kojarzyć no i mugole mnie kojarzą dlatego iż jestem księżniczką Norwegii.-

Mówiłam nie co zła, nie znoszę jak ludzie mnie nie kojarzą nie czuję wtedy tej całej władzy z tego iż jestem kimś i jestem znana.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość

Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitimeWto Paź 01, 2013 9:52 am

Zaśmiał się słysząc jej słowa. Naprawdę mimo, że jej nie znał zaczynał lubić tą dziewczynę. W końcu jakaś normalna na jego drodze się pojawiła. Ostatnio niestety nie miał szczęścia w poznawaniu dziewczyn. Same damulki albo jeszcze gorzej. Normalnie myślał już, że jakaś klątwa na nim ciąży czy po prostu ma talent do przyciągania snobek.
- Nie bijesz słabszych mówisz. Ciekawe. - powiedział z uśmiechem na ustach a kiedy zapytała o to skąd pochodzi pokręcił przecząco głową. Fakt jego imię mogło tak brzmieć no ale cóż nie wybierał go sam.
- Niestety pudło ślicznotko - powiedział zgryźliwie patrząc się prosto w jej oczy. Niektórzy nie lubili jak on tak robił ale po prostu jak to się mówi "oczy są zwierciadłem duszy" itp więc lubił się w nie patrzeć. Tak lepiej mógł rozgryźć swojego rozmówcę. - Pochodzę z Meksyku - dodał po chwili.
Słysząc jej słowa o królewskim imieniu uniósł brew ku górze. Nie, czyżbym znów się pomylił co do dziewczyny? Kolejna zakochana w sobie paniusia? Rigo ile można pomyślał i westchnął cicho. Dopiero jej kolejne słowa go oświeciły. Ona faktycznie była księżniczką. No proszę proszę, ładnie.
- Ahh co za wtopa. O przepraszam łaskawa Pani - powiedział śmiejąc się i teatralnie zgiął się w pół tak jak to robią w filmach. Nie wiedział czy swoim zachowaniem urazi dziewczynę czy nie. Miał jednak nadzieję, że nie.
- Wiesz jakoś nie za bardzo lubię geografię i tego typu rzeczy stąd moje niedopatrzenie - dodał po kilku minutach patrząc się na nią. Dziewczyna z Hogwartu. Nic dziwnego, że była normalna.

Co do zmiany formy nic nie szkodzi mi to nie przeszkadza. Pisz tak żeby było Ci wygodniej. I przepraszam za moje posty ostatnio jakoś mam kiepsko z pomysłami i mogą być trochu sztywne Smile
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Brzeg Jeziora Empty
PisanieTemat: Re: Brzeg Jeziora   Brzeg Jeziora Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Brzeg Jeziora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Durmstrang Time :: 
Instytut Magii Durmstrang ϟ
 :: Ogród :: Jezioro
-