Durmstrang Time
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Schody

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Gerard Amundsen

Gerard Amundsen
Skąd : Bergen, Norwegia
Liczba postów : 290
Join date : 08/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Schody   Schody Icon_minitimeWto Lip 02, 2013 9:52 pm

***
Powrót do góry Go down
Gerard Amundsen

Gerard Amundsen
Skąd : Bergen, Norwegia
Liczba postów : 290
Join date : 08/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeWto Lip 02, 2013 10:00 pm

Bal się skończył, więc trzeba było wrócić do szarej rzeczywistości. Drugie zadanie już niedługo miało się zacząć, a on jeszcze żył tym pierwszym. No i posążek. Próbował go kilka razy otworzyć, ale nic się nie działo. Już zaczynał tracić wiarę, że kiedykolwiek mu się uda. Nawet postanowił, że cały czas będzie go nosił przy sobie. I tak też robi.
- Alohomora - mruknął, wskazując na Sfinksa. Westchnął lekko i zaczął w niego stukać różdżką. Nic. - Aquamenti - powiedział, oblewając go wodą. Może go to obudzi? Nie, nic się nie działo. Zaczął jeździć po nim palcem, w poszukiwaniu jakiejś dziury, jakiegoś przycisku. Nic. - Sfinksie, może ty chcesz mi zadać jakąś zagadkę? - zapytał, czekając aż małe posążkowe usta się otworzą i faktycznie zaczną mówić. Cóż, był zdesperowany. - Nie rób mi tego. Jak ciebie otworzyć? - zapytał, odwracając go do góry nogami i machając nim energicznie. Nawet chciał go podpalić, ale kątek oka zauważył godzinę. Jakiś czas temu rozpoczęła się lekcja zaklęć, a on nadal tutaj siedział. No tak! Brawo Gerard! czy ty chociaż raz się gdzieś nie spóźnisz?
Chłopak wrzucił posążek do torby i wyleciał jak oparzony z dormitorium. Nie chciał podpaść profesor Kemppainen, nie dzisiaj. Żwawym krokiem przeszedł przez korytarz i skoczył na schody. Przeklął w myślach, bo zauważył opiekunkę swojego domu. Oby nie znała jego planu zajęć. - Dzień dobry - powiedział, lekko się kłaniając i idąc dalej.
Powrót do góry Go down
Tamsin Dragonfly
Admin
Tamsin Dragonfly
Skąd : Anglia
Liczba postów : 128
Join date : 26/11/2011

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lip 03, 2013 9:07 am

Tami miała dzisiaj dzień wolny, musiała tylko patrolować korytarze. Spacerowała sobie pustymi korytarzami, no bo wszyscy już byli na lekcjach gdy zauważyła jednego ze swoich podopiecznych. Szybko przejrzała swoje myśli i przypomniała sobie, że Gerard powinien być teraz na lekcji zaklęć.
- Dzień dobry. - Odpowiedziała i uśmiechnęła się do chłopaka, nie miała zamiaru robić mu jakiś wykładów czy odejmować punktów z powodu spóźnienia na lekcje zaklęć, co innego gdyby była to czarna magia, eliksiry lub coś równie ważnego. Zrobiła kilka kroków gdy o czymś sobie przypomniała.
- Panie Amundsen. Niech pan chwile poczeka. A profesor Kemppainen może pan powiedzieć, że to spóźnienie to z mojej winy. - Rozejrzała się po korytarzu, wydawał się być pusty lecz na wszelki wypadek chwyciła różdżkę i w myślach wypowiedziała zaklęcie: 'Homenum Revelio'... nic, byli tu sami... nie licząc tych wszystkich kamer na ścianach, w tym pomoże kolejne zaklęcie 'stretupis armatumque'. Teraz gdy była pewna, że są sami a kamery w pobliżu przestały działać mogła przejść do rzeczy.
- Jak panu idzie z posążkiem? - Posążek sfinksa był jej pomysłem i oczywiście wiedziała jak go otworzyć, ale nie w tej sprawie miała zamiar mu podpowiedzieć. Jeśli chodzi o sfinksa to problemem nie było samo otwarcie goto co wydarzy się później.
- Przygotowywał się pan już jakoś do drugiego zadania?
Powrót do góry Go down
Gerard Amundsen

Gerard Amundsen
Skąd : Bergen, Norwegia
Liczba postów : 290
Join date : 08/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lip 03, 2013 1:19 pm

Czyli jednak Tamsin znała cały plan zajęć na pamięć. Gerard bardzo się cieszył, że nie dostał długiego i nudnego kazania, na temat spóźniania się. Kobieta prawdopodobnie dobrze wiedziała, że jemu i tak nic to nie da i tak czy siak będzie przychodził na zajęcia po czasie.
Szedł dalej po schodkach, przestając się już spieszyć, aż nagle usłyszał słowa swojej nauczycielki. Odwrócił się w jej stronę, kiwnął głową i zszedł kilka stopni w dół. Obserwował zainteresowany jak kobieta wyciąga różdżkę i najwidoczniej coś czaruje, ale nie miał pojęcia co i po co.
Posążek. No tak, mógł się domyślić, że będzie chodziło o Turniej. - Próbowałem wielu rzeczy i nadal ani drgnie... Ale rozgryzę to - zapewnił. Nawet wierzył w swoje słowa, no bo Sfinks w którymś momencie MUSI się otworzyć, nie ma innego wyjścia. Głowa Gerarda huczała od nowych sposobów, które miał ochotę wypróbować. W końcu coś się ruszy.
Drugie zadanie. Chłopak aż jęknął w duchu, ale nie dał sobie tego po sobie poznać. W ogóle o nim nie myślał, w ogóle się na nim nie skupiał. Jednak nie mógł jej tego powiedzieć. - Nic o nim nie wiem, więc ciężko jest się do niego przygotowywać. Na razie bardziej skupiam się na posążku - powiedział spokojnie, klepnąwszy raz torbę w której spoczywał Sfinks.
Powrót do góry Go down
Tamsin Dragonfly
Admin
Tamsin Dragonfly
Skąd : Anglia
Liczba postów : 128
Join date : 26/11/2011

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeCzw Lip 04, 2013 12:04 pm

W tym momencie lepiej dla niego by było gdyby chodził na wszystkie zajęcia, no ale to jego sprawa. Tami zacznie się go czepiać jak będzie miał problemy z zaliczeniem roku.
- Tak, z posążkiem sobie pan napewno poradzi i będzie na to czas po drugim zadaniu. - Pani profesor na wszelki wypadek po raz kolejny rozejrzała się po korytarzu. - A teraz radziłabym panu każdą wolną chwilę spędzić w bibliotece nadrabiając zaległości... i przydałyby się panu korepetycje z eliksirów.
Tami miała nadzieje, że Gerard zrozumie jej podpowiedź no bo przecież nie mogła mu powiedzieć wszystkiego. Chciała go tylko lekko nakierować... ale z drugiej strony co jeśli on pomyśli, że chodzi jej o jakieś egzaminy albo coś?
- Z pierwszym zadaniem poradził sobie pan bardzo dobrze. W czasie drugiego zadania będzie sprawdzana wasza wiedza teoretyczna oraz inteligencja. Nie będzie potworów, z którymi trzeba będzie walczyć. - Skoro powiedziała mu tak dużo może powiedzieć reszte. - Wszyscy wejdziecie do labiryntu w tym samym czasie więc mogą zdarzyć się pojedynki, będą zagadki i zadania by przejść dalej. Na środku będą drzwi, przejście przez nie to koniec drugiego zadania. Niech pan poczyta jeszcze o magii starożytnej.
Powrót do góry Go down
Gerard Amundsen

Gerard Amundsen
Skąd : Bergen, Norwegia
Liczba postów : 290
Join date : 08/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeCzw Lip 04, 2013 9:03 pm

Aż tak źle raczej nie będzie, Gerard to dość inteligentna osoba i poradzi sobie z zaliczeniem roku. Tylko z Eliksirów szło mu beznadziejnie, ale każdy ma swoją piętę Achillesa, prawda?
Gerard stał spokojnie przed nauczycielką i obserwował, jak ponownie rozgląda się po korytarzu. Nadal nie był pewien, jaki cel ma to spotkanie, ale musiał być dość ważny, skoro profesor Dragonfly ciągle go tu trzyma i nie pozwala iść na zajęcia. - Postaram się... - odpowiedział, nie wierząc, by to był powód tego zamieszania. Na szczęście wszystkie jego wątpliwości rozwiązała jej kolejna wypowiedź, która również zaskoczyła chłopaka i nieco wmurowała go w ziemię. - Dziękuję, zapamiętam - powiedział spokojnie, choć wewnątrz naprawdę dziękował jej za tą podpowiedź. Teraz wie na czym stoi i czym zająć wolne popołudnia. Nie mógł ukryć, że stresował się niewiedzą na temat drugiego zadania, ale teraz przyszłość wyglądała nieco bardziej kolorowo. Jej kolejne słowa kompletnie go zszokowały i chłopak miał ogromną ochotę rzucić jej się na szyję i serdecznie podziękować za tą pomoc. - Eee...- zaczął, ale po chwili już zebrał w głowie wszystkie myśli. - Rozumiem. Dziękuję - powiedział, naprawdę będąc wdzięcznym za te słowa, choć złapał się na tym, że patrzy na nauczycielkę nieco podejrzliwie. Szybko zmienił wyraz twarzy, a w jego głowie panowała burza na temat nowo odkrytych rzeczy. Miał niespotykaną u siebie ochotę olania Zaklęć i pobiegnięcia do biblioteki w celu przeczytania całego regału. No naprawdę.
Powrót do góry Go down
Tamsin Dragonfly
Admin
Tamsin Dragonfly
Skąd : Anglia
Liczba postów : 128
Join date : 26/11/2011

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lip 10, 2013 6:41 pm

- Najlepszym podziękowaniem będzie jeśli pan wygra ten Turniej. - Powiedziała Tamsi całkiem poważnie, no bo on był z jej domu a osiągnięcia jej uczniów świadczyły o tym jaką ona jest nauczycielką i wychowawczynią. Byli w Durmstrangu więc zwycięzca MUSIAŁ być z tej szkoły, a jak do tej pory Gerard świetnie sobie radził i był jej faworytem.
- A teraz biegnij na lekcje. - Znajomość zaklęć zdecydowanie mogła mu się przydać na arenie. Sama Tami również wróciła do swoich obowiązków czyli patrolowania korytarza.
- Finito. - Wyszeptała oddalając się by zakończyć działanie wcześniejszych zaklęć.

/zt
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 7:01 pm

/no to przed 2 zadaniem..

siedziałam sobie na schodach, zupełnie spokojnie, nie wiem czemu tak właściwie siedziałam sama na schodach, ale mniejsza z tym. Ostatnio strasznie bałam się schodów, tak bałam się schodów, może to wydawać się śmieszne, ale naprawdę tak było, oczywiście lęk ten miał swoją przyczynę w upadku.. Na dworze panowała nadal mroźna pogoda, a więc starałam się nie nosić rzeczy w których nawet w zamku mogłabym zamarznąć, no i w tym momencie przychodzi mi do głowy pytanie czy oni tu w ogóle grzeją tymi kominkami? Czy jest to tylko dekoracja? Raczej dekoracja czując po temperaturze panującej w zamku, bynajmniej ja tak uważałam.. No i kostka nadal bolała, ale oczywiście nie miałam zamiaru tego po sobie pokazywać w obecności innych osób, nawet w pokoju przy Chars udawałam że już jest ok, bo w innym wypadku musiałabym zapewne ubierać jakieś inne buty, nie mówią że ugg'y są aż takie dobre, bo jednak nie równają się ze szpilkami, lecz jednak są zdecydowanie lepsze od tych butów które są sztywne i brzydkie, no i na pewno bym w nich nie była aż tak wielką kaleką jaką jestem n codzień, to po prostu jest pech.. A iż ból zaczął się nasilać to zdjęłam jednego buta, i wyjęłam jakąś maść, której zapach niestety nie zachwycał, ale jednak maść pomagała. Zaczęłam wsmarowywać maść w stopę..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 7:24 pm

/już dawno po walentynkach i pełni, więc Pascalek wygląda, jak człowiek, a nie jak ofiara ataku dinozaura, czy inna ofiara losu.

W związku z tym, że zbliżało się drugie zadanie, Pascal mógł zaobserwować coraz częstsze przebywanie reprezentantów w bibliotece. Albo gdziekolwiek indziej z książkami i w otoczeniu osób, które w każdy możliwy sposób próbowały pomóc im przygotować się do wyzwania. Nie raz mignął mu reprezentant Hogwartu w towarzystwie tej uroczej brunetki, która ostatnio bardzo skutecznie i wręcz bez przerwy zaprzątała Pascalowy umysł, Alex i Lu też nie raz widział ślęczące nad materiałem (ba, osobiście z nimi czasem tak siedział), pozostali też gdzieś tam się w tle przewijali. Jedynie ta blondynka, która reprezentowała Hogwart jakoś wyrwała się z tego grona, może ukrywała się z książkami w zaciszu własnego pokoju? W każdym razie nie widział jej uczącej się. W ogóle mało ją widywał!
A tu psikus, szedł sobie najzwyczajniej w świecie schodami, pochłonięty przeglądaniem notatek z zielarstwa, kiedy w jego nozdrza uderzył ostry zapach... czegoś. Czegoś ziołowego, tak w temacie. Zapach był za silny, jak na wyostrzone wilkołacze zmysły Pascala, dlatego jak kichnął raz, to trzymane kartki rozleciały się po schodach (częściowo pewnie lądując w okolicach Yas), kolejne kichnięcie i kolejne i następne zwiastowały tylko niekończącą się kichową salwę. Wygrzebał więc w międzyczasie chusteczkę i zasłonił nią nos, nie tylko żeby go wytrzeć, ale też zatamować ten okropny, drażniący zapach. I jak już zapanował nad tym wszystkim, rozejrzał się w poszukiwaniu źródła. O masz. blondyneczka reprezentantka!
- Przepraszam, mogłabyś to zakręcić? Choć na chwilę... - Zszedł te kilka schodków w jej kierunku. Im bliżej, tym mniej chusteczka pomagała, zaraz znowu zacznie kichać! A musi pozbierać swoje notatki i chciałby bez szwanku zejść ze schodów.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 7:41 pm

Usłyszałam najpierw kroki, następnie dość głośne kichanie a na koniec ujrzałam jakieś kartki koło siebie, oczywiście że logiczne dla mnie było iż ktoś nadchodzi, ha! nawet jest tuż koło mnie, dlatego też energicznie wsunęłam buta na nogę, i wytarłam rękę w jakąś chusteczkę którą miałam w kieszeni, oczywiście w pośpiechu zapomniałam o skarpetce która nadal leżała koło mnie, no cóż pech.. Wszyscy reprezentanci za pewne się uczyli, a ja stwierdziłam że i tak więcej niż już wiem się nie nauczę, a na miotle już nauczyłam się latać, ha nawet wzbijam się już do góry i ląduję i to na nogach, bez upadku na tyłek, staję się coraz lepsza, jak nie wybitnie (nie)utalentowana w tej dziedzinie.. Nie kojarzyłam chłopaka, nawet chyba nie widziałam go nigdy na oczy. Albo widziałam lecz nie pamiętam, nie był szczególny, nie był jakiś paskudny ale piękny też nie, nie wyróżniał się niczym w mojej opinii, nie miał tego coś w sobie, a w moich oczach od razu wydawał się być nudziarzem.. Jego głos nie wydawał się też specjalny, ale miałam wrażenie że chyba go kojarzę, dlatego też za pierwszym razem zupełnie nie wiedziałam o co mu chodzi.
-Co mówiłeś? Nie skupiłam się. -
można by powiedzieć że powiedziałam to dość oschle, nie było to wcale miłe, i sztucznie się też przy tym nie uśmiechnęłam, po prostu byłam przy tym sobą, blondynką nie zwracającą nadmiernej uwagi nieciekawym osobą, po prostu z lekka wredną.
-Hmm. Twoje notatki.-
powiedziałam podając chłopakowi notatki które leżały koło mnie, nie miałam zamiaru wstawać i pomagać mu zbierać, może jak to by był ktoś inny a mnie nie bolałaby aż tak noga, wtedy któż wie, ale dzisiaj nie miałam dobrego dnia i nie interesowali mnie zupełnie inni ludzie.
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 7:58 pm

Nawet jeśli nie znał blondynki osobiście, to gdzieś tam o uszy obiło mu się co nieco na jej temat... w co nie wierzył, dopóki sam nie miałby sposobności, żeby ją poznać. A taka okazja właśnie się nadarzyła, najwyraźniej. Zeszedł jeszcze te dwa schodki, zbierając lezące po drodze kartki, żeby w końcu zrównać się z dziewczyną. A słysząc jej pierwsze słowa, przewrócił oczami. No tak.
- Pytałem, czy możesz choć na chwilę to zakręcić... - Wskazał na leżącą obok niej maść (i kompletnie zignorował skarpetkę, jej sprawa, co z nią robiła). - ... żebym mógł pozbierać notatki, a chyba mam uczulenie na któryś składnik. - Nie przyzna się przecież, że ma wyczulony węch, jak zwierzę, wolałby żeby nikt nie zorientował się, że jest wilkołakiem. Oczywiście nikt poza tymi, którzy wiedzą.
Wziął podane kartki i jedną ręką otworzył torbę, żeby w miarę nie gniotąc notatek, wetknąć je między książki.
- Dzięki. - Rzucił to pod nosem, nieco stłumione trzymaną przy nosie chusteczką. I schylił się po kolejne kartki, czekając, aż drażniący zapach całkiem się ulotni, jak już dziewczyna zakręci tubkę.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 8:08 pm

zdawałam sobie sprawę o tym jakie pogłoski chodzą po szkole na mój temat, a szczególnie po incydencie z Chars na balu, ale jednak nie przejmowałam się tym jakoś szczególnie, może podświadomie zdawałam sobie sprawę z opinii innych na mój temat, ale nie dopuszczałam ich do mojej świadomości, miałam swoją opinię która mówiła iż to wszystko to są okropne i przebrzydłe kłamstwa ludzi którzy po prostu mi zazdroszczą, urody, tego iż jestem reprezentantką lub tego iż jestem księżniczką, no bo to na pewno zazdrość po cóż by innego? W moim mniemaniu jestem najwspanialszą osobą na świecie, bynajmniej jak mam dobry humor, bo jak mam zły to udaję że wszystko jest świetnie super..
-No dobrze.-
powiedziałam kiwając delikatnie głową i zakręcając maść, nie zrobiłam tego z wymuszonym uśmiechem, po zakręceniu maść schowałam do kieszeni razem ze skarpetką..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 8:17 pm

Nie minęło wcale dużo czasu, jak w końcu nieprzyjemny zapach rozpłynął się w powietrzu na tyle, że można było spokojnie odetchnąć, bez niebezpieczeństwa, że zaraz kolejna salwa kichnięć rozsadzi biedny Pascalkowy nosek. Schował chusteczkę do kieszeni i uśmiechnął się lekko do dziewczyny.
- Dzięki. Jesteś reprezentantką Hogwartu, prawda? - Schylił się po kolejne walające się na schodach kartki, zerkając co chwilę na blondynkę. Jeszcze jej nie wyczuł, więc i nie mógł wystawić opinii na temat jej osoby.
Krążył tak wokoło, zgarniając kolejne notatki i chowając do torby. Nie wymagał, ani właściwie nie oczekiwał, że dziewczyna mu pomoże, ale miło by było, jakby jednak pomogła, taki tam naturalny ludzki odruch. Podobno. Ale no nieważne.
- Ładne wykonanie pierwszego zadania. - Posłał jej kolejny uśmiech i z uznaniem kiwnął głową. Choć całym sercem kibicował dziewczynom ze swojej szkoły, to nie mógł pominąć sukcesu innych reprezentantów.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 8:29 pm

nie wyczuwałam tego zapachu aż tak bardzo, ale to może dlatego iż już powoli się do niego przyzwyczajałam, po prostu używałam maści kilka razy dziennie a więc i mój nos powoli zaczął przyzwyczajać się do odoru które był wywoływany przez maść. Delikatnie odwzajemniłam uśmiech, prawdę mówiąc nie chciałam ale jednak musiałam bo tak wypadało, no i jakaś podświadomość w mojej głowie tego chciała.
-No tak, a ja nie wiem kim ty jesteś. -
powiedziałam z delikatnym śmiechem, byłam miła, jak na mój gust za bardzo, ale jednak wyszło mi to tak naturalnie, ale skarciłam siebie w myślach, nie mogłam być aż tak miła, to nie w moim stylu..
-Dziękuje, właściwie nie wiedziałam co robię, no ale jakoś wyszło, chyba miałam szczęście.-
powiedziałam szczerze, z lekka pomniejszając sobie zachwyty no ale cóż, tylko ja mogę siebie obrażać..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 8:38 pm

Nie wątpił, że dziewczyna go nie zna, w końcu nie był ani reprezentantem, ani w żaden sposób nie wybijał się ponad gawiedź szkolną. Ot, po prostu sobie był taki Pascalek i sobie żył spokojnie, raz na miesiąc znikając na 2-3 dni, bo smycz ani kaganiec nie powstrzymałyby go przed rzuceniem się na ludzi. Kochane uczulenie na tojad! Ale no nie ważne!
- Pascal. Z Beauxbatons. A ty... Yancy? - Machnął lekko ręką, jakby to miało zobrazować jego szkołę, po czym wyciągnął rozpostartą dłoń w jej kierunku. Kulturalnie, skoro już się poznają! A jej imienia nadal nie był pewien, nie zapadło mu jakoś super dobrze w pamięć.
- Każdy z was miał sporo szczęścia. Umiejętnością swoją drogą, ale jednak trzeba mieć i sporo szczęścia. - Pokiwał krótko głową, jakby w zastanowieniu, po czym wrócił do zbierania kartek. Jak już ostatnią wetknął do torby, usiadł obok blondynki.
- Masz obawy przed drugim zadaniem? - W związku z tym, że nie widział jej przygotowującej się do wyzwania, w przeciwieństwie do reszty, to trochę go zastanawiał powód.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 8:50 pm

No ale dziwiło mnie w szczególności skąd kojarzyłam jego głos, nie był on jakoś bardzo wyróżniający się z tłumy a jednak go zapmiętałam i teraz byłam naprawdę ciekawa skąd, skąd mogłam go kojarzyć jedynie z głosu, bo w zwyczaju zapadały mi w pamięci bardziej czyjeś stroje albo wygląd zewnętrzny a nigdy głos, głos na pewno nie, a to zapewne dlatego iż bardziej skupiam się na wyglądzie zewnętrznym niż na tym co mówi druga osoba..
-Yasmin, -
powiedziałam wywracając oczami, i uścisnęłam jego dłoń, nie uśmiechnęłam się zachowałam kamienny wyraz twarzy tak jest lepiej, bynajmniej dla mnie.
-Szczęście w nieszczęściu-
delikatnie się zaśmiałam, wszystko mówiłam będąc pewną siebie, czyli tak jak zawsze, ale byłam zbyt miła, zbyt miła, powtarzałam to sobie ciągle w myślach, nie mogę być aż tak miła dla ludzi, po prostu nie mogę..
-Nie wiem, czegoś się na pewno boję ale nie zadania, raczej konsekwencji, ale zadania na pewno nie, wiem że potrafię wiele i nie mam szans dogonić reszty reprezentantów, a jak to mówią głupi ma zawsze szczęście, w tym wypadku najgłupszą reprezentantką jestem ja, wiek robi swoje.-
powiedziałam wzruszając ramionami miałam dziwne wrażenie że mówię zbyt wiele, co prawda nie mówiłam ani slowem o rodzinie i nie mówiłam czegoś czego nie mógłby się dowiedzieć z wywiadu, ale jednak..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 9:02 pm

Nawet jeśli Pascal czuł, że blondynka zachowuje się sztucznie, utrzymuje na twarzy jakąś maskę, to nie naciskał. Przecież się nie znali, dystans był czymś naturalnym. On też ukrywał pewne rzeczy pod maską zwykłego chłopaka, ambitnego i jednego z lepszych uczniów Akademii. Otwierał się tylko przed przyjaciółmi lub osobami, na których mu zależało, a jego najgłębsze i najmroczniejsze tajemnice, wszystkie demony, pragnienia i obawy, znali tylko najbliżsi.
- Och, daj spokój, nie umniejszaj swojej inteligencji, jakby nie patrzeć, jesteś na pierwszym miejscu po pierwszy zadaniu. - Nawet jeśli miała w tym więcej szczęścia, niż faktycznie umiejętności i rozumu, to jednak nadal pozostawała na pierwszym miejscu w wykonaniu zadania, a tego nikt nie mógł jej odebrać. Póki co, bo zaraz przecież zacznie się drugie zadanie i może zostać zdetronizowana na koszt kogoś, kto faktycznie jest lepszy, bardziej przygotowany, wyszkolony.
- Hm, ale skoro uważasz, że przez swój wiek masz mniejsze szanse, to czemu nie przygotowujesz się do zadania, tak jak reszta? - Logicznie rzecz biorąc, po słowach dziewczyny tym bardziej, powinna właśnie spędzać proporcjonalnie więcej czasu na naukę, niż pozostali, starsi reprezentanci.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 9:18 pm

Sztuczność była u mnie codziennością nie odróżniałam już maski od prawdy bo i po co? Po co to wszystko? Sama nie wiem, ale tak zostałam wychowana, od najmłodszych lat musiałam skrywać pozory, idealnej córeczki tatusia, a tak w głębi duszy wtedy tego nie chciałam, a w tym momencie kiedy nie mam już zainteresowania ze strony rodziców pragnę tego najbardziej na świecie, ale czemu? Dostrzegam to dopiero po czasie.. Za pewne musiałam po prostu dorosnąć żeby to zauważyć..
-No tak, to na pewno o czymś świadczy, musi-
powiedziałam z dumą, ale właśnie takich słów oczekiwałam, chciałam je usłyszeć, bo jednak w tym momencie nie wyszło iż ja sama się chwalę co mi się często zdarza, a iż to ktoś mnie chwali, i tak powinno być, bynajmniej w moim myśleniu..
-Bo nie mogę, bynajmniej tego w czym mam największe braki, mam skręconą kostkę, niby ma się zagoić do zadania ale jakoś tego nie widzę bo już nawet ta cuchnąca maść nie działa tak jak powinna.-
powiedziałam wywracając oczami, największe braki miałam w lataniu na miotle, nie było to aż takim wielkim sekretem ale wolałam tego nie rozpowiadać na prawo i lewo bo jednak kiedyś może być to użyte przeciwko mnie..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 9:27 pm

Czy Pascal ją chwalił? Cóż, nie było to jakieś wznoszenie na piedestały i obsypywanie diamentami, on po prostu zauważył, że nie powinna nazywać siebie głupią. Nie nazwałby tego pochwałą, a raczej po prostu przekonaniem kogoś o jego wartości, jeśli to poczucie jest zaniżone. Nie uważał, żeby blondynka miała zaniżone poczucie własnej wartości, chyba wręcz nawet miała nieco przerośnięte ego, ale na tę chwile jeszcze tego demonstrowała nadmiernie, póki co wykazywała się subtelnością. Częściowo zgadzało się to, co o niej słyszał, częściowo to przełamywała. Nie miał pojęcia jeszcze gdzie to zaklasyfikować, czy pod pozytywne wrażenie, czy ręcz przeciwnie.
- Na pewno się zagoi, pielęgniarz musi przecież o was zadbać. - Wzruszył lekko jednym ramieniem.
- A nawet jeśli nie pielęgniarz... Na pewno któraś z twoich koleżanek ma choć nikłe pojęcie o pierwszej pomocy i wyleczenie skręconej kostki to dla niej pikuś. - Oczywiście miał na myśli jedną konkretną osobę, o której już co nieco wiedział. Nie miał pojęcia jakie są relacje między dziewczynami, bo o tym jeszcze nie rozmawiali, ale... wystarczy, że są z jednej szkoły. Plus może własne teraz dowiedzieć się mimo chodem kilku interesujących rzeczy na temat osoby, która zaprząta mu myśli.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 9:43 pm

Nikt nie zrozumie filozofii Yas i jej myślenia, a na pewno nie osoba która mnie zupełnie nie zna, mam charakter bardzo dziwny co da się zauważyć już po chwili znajomości, nie mówię że to źle, ale przybieram maski i nie da się powiedzieć jaka jestem naprawdę. Nie potrafiłam też powiedzieć jaki jest Pascal, nie potrafiłam, nie umiałam go rozgryźć, nie wydawał się pokrewnym charakterem jak to też było w przypadku Rodrigo, ale nie był tez Kluffciem no i nie był też na pewno chociaż trochę zbliżony do Gerarda nie potrafiłam powiedzieć jakie miał cechy charakteru i do kogo był najbardziej podobny..
-No musi, musi, dał mi maść.-
powiedziałam z sarkazmem, nie lubiłam pielęgniarza oczywiście z wzajemnością, za pewne było to spowodowane moim zachowaniem u niego i tym jak się do niego odnosiłam, lecz jednak on nie pozostawał też bez winny, bo na dzień dobry na mnie naskoczył iż go obudziłam, no i nie zapukałam.. A ja jestem dobrze wychowana tylko w trudnych sytuacjach zapominam o manierach..
-Nie wiem, żadna nie zaproponowała mi pomocy, a ja tej pomocy od nich nie oczekuje.-
mówiłam szczerze bo ja nikomu nie starałam się pomagać i nie oczekiwałam pomocy, starałam się być samowystarczalna oczywiście na tyle na ile było to możliwe..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeSro Lis 06, 2013 9:50 pm

- No na pewno nie dał ci maści, żeby ci zaszkodzić. - Zaśmiał się krótko, niemal bezgłośnie. Osobiście bywał dość często u pielęgniarza, po każdej pełni wracał z nowymi obrażeniami, czasem dość głębokimi i wymagającymi interwencji sanitariusza, ale właściwie pałał do niego sympatią. Oczywiście teraz o pomoc w opatrywaniu ran będzie się zwracał do kogoś innego, ale miał nadzieję, że szkolny pielęgniarz zrozumie tłumaczenie, że to w celach edukacyjnych, żeby się dziewczyna szkoliła i wprawiała, skoro chce zostać Uzdrowicielką.
- Możenie zaproponowały własnie dlatego, że nie poprosiłaś? Pewnie myślą, że wszystko jest okej, jak nic nie mówisz. - Tyle na pewno mógł już stwierdzić, że Yasmin nie poprosi o pomoc, jeśli nie będzie w sytuacji podbramkowej. Może i chciała być samowystarczalna, ale to zdecydowanie wynikało z nieco przesadnie wysokiego mniemania o sobie i przeświadczeniu, że poradzi sobie ze wszystkim i nie potrzebuje niczyjej pomocy. Poza tym wciąż uważał ją za całkiem sympatyczną. Póki co.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeCzw Lis 07, 2013 8:22 pm

-Nie wiem, po scenie jaką ja mu odstawiłam mogę spodziewać się wszystkiego.-
wywróciłam spokojnie oczami, oraz delikatnie się uśmiechnęłam wspominając to co się zdarzyło u pielęgniarza, uważam iż za tą kłótnię mogę dostać piekną 10, była ona zdecydowanie mniej widowiskowa od tej z Chars ale jednak, no i nie powinnam się tak zachowywać do osoby która starała się mi pomóc, no ale cóż mniejsza z tym, bynajmniej taka jest moja opinia. PO co to rozpamiętywać?
-Akuratnie, bynajmniej tak mi się wydaję, iż ze mnie czyta się emocje jak z otwartej księgi.-
powiedziałam z lekkim śmiechem, oczywiście że ja nie umiem udawać, i to za pewne nawet Pascal zobaczył, no ale cóż szkoda, ogólnie szkoda iż jestem aż tak słabą aktorką iż widać po mnie wszystkie, wszelakie emocje..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeCzw Lis 07, 2013 8:31 pm

- Nie no, jakkolwiek byś go nie zdenerwowała... nie może ci zaszkodzić otwarcie, jego kariera leży na szali. - Wzruszył lekko ramionami i posłał dziewczynie kolejny uśmiech. Całkiem przyjemnie mu się z nią rozmawiało, musiał to przyznać. Nawet jeśli jej opinia była taka, a nie inna... Cóż, chciał ją lepiej poznać, żeby móc samemu stwierdzić, jaka jest naprawdę.
- Póki co mogę stwierdzić tylko tyle, że całkiem nieźle ukrywasz boląca kostkę. Gdyby nie ta maść i to, że się otwarcie przyznałaś, to nie miałbym pojęcia, że co jest nie tak z twoją nogą. Albo... jestem mało spostrzegawczy. - Rozłożył ręce w żartobliwym geście bezradności. - Potrzebujesz z tym pomocy? - Nawet jeśli sam nie będzie w stanie jej jakoś bardzo pomóc, to załatwi odpowiedni specyfik od odpowiedniej osoby.
Powrót do góry Go down
Yasmin Dinsbeer

Yasmin Dinsbeer
Skąd : Oslo
Liczba postów : 328
Join date : 16/05/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeCzw Lis 07, 2013 8:42 pm

-Ludzie są różni..-
oczywiście dodałam w myślach iż ja na pewno bym się zmieściła, no ale jak wiele osób wie ja jestem mściwa, w końcu byle kto nie był w slytherinie, z zasady trafiały tam nadęte i wredne osoby, Chars taka nie była i nie wiem nawet czemu tam trafiła, no ale cóż, może tiara przydziału wiedziała coś czego ja nie wiem, no na pewno w końcu jest to tiara przydziału i ona wie chyba wszystko.. Albo prawie wszystko..
-Mhmm.. Może dlatego iż siedzę? -
powiedziałam otwarcie z sarkazmem, dość wrednie, przyznam, ale no przecież jak miałby zauważyć iż coś jest nie tak patrząc na moją nogę w emu i kiedy nie chodzę, no to jest przecie logiczne iż nic mi się nie dzieję z tą nogą gdy siedzę, że nie da sie wtedy zaprezentować tego jak boli kostka, nie da się, nie siedząc!
-Niee, sama dam sobie radę tak jak zawsze, ale dzięki-
powiedziałam wywracając oczami, i starając się patrzeć przed siebie w pustą przestrzeń..
Powrót do góry Go down
Pascal Lemaire

Pascal Lemaire
Skąd : Saint Tropez
Liczba postów : 58
Join date : 09/10/2013

Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitimeCzw Lis 07, 2013 8:59 pm

Westchnął nieco zniecierpliwiony... nie widział sam czym.
- Nie jesteś tu pierwszy dzień, widywałem cię czasem na korytarzu. No chyba że kostka to totalnie świeża sprawa. - Z jej wcześniejszych słów wywnioskował jednak, że nie jest to nowy nabytek, a trwa już co najmniej kilka dni, a w ciągu tych kilku dni widział ją kilkakrotnie gdzieś w tłumie na korytarzu, w Szafirowej Sali, czy na lekcji.
Wstał w końcu ze schodka, stwierdzając, że jednak chyba na niego przyszła pora (poczuł po prostu nagle niesamowity głód, choć jeszcze otwarcie w brzuchu mu nie burczało). Trzeba obrać odpowiedni kierunek!
- Jadłaś już coś? - Pora kolacji! A jakby razem napadli na kuchnię, to będzie okazja do dłuższej rozmowy i bliższego poznania.
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Schody Empty
PisanieTemat: Re: Schody   Schody Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Schody

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

 Similar topics

-
» Boczne Schody

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Durmstrang Time :: 
Instytut Magii Durmstrang ϟ
 :: Dormitoria
-