| Zakład krawiecki "Lekamoya" | |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gerard Amundsen Skąd : Bergen, Norwegia Liczba postów : 290 Join date : 08/05/2013
| Temat: Zakład krawiecki "Lekamoya" Nie Maj 12, 2013 11:18 am | |
| |
|
| |
Nimue Parker Skąd : Londyn Liczba postów : 62 Join date : 27/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 12:19 pm | |
| Po ni to długiej ni to krótkiej drodze w końcu wyszli z zamku do jakiejś kawiarni czy co to było. A z niej udali się do zakładu krawieckiego. Weszła niepewnie do środka. Już w pierwszej chwili po wejściu miała ochotę zwiać z tego miejsca bo po prostu te tony różowych materiałów i typowych barbie i kiczowatych sukien ją przerażały. - Niech będzie ta - powiedziala. Wskazała na chybił trafił suknie do ziemi która odkrywała tylko dłonie oraz twarz bo cała reszta była po prostu zakryta nic ująć. - Możemy iść? - zapytała z nadzieją. |
|
| |
Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 2:32 pm | |
| W sklepie były szaty na wszystkie okazje, można było tam kupić ubrania dla uczniów, długie peleryny i szpiczaste kapelusze ale było też sporo ładnych sukienek. Jemu osobiście wpadła w oko granatowa na wisząca na manekinie. - Osobiście uważam, że ta jest ładna. - Wskazał tą granatową z manekina. - Uśmiechnij się. Jesteś w sklepie pełnym ubrań i wybierasz sukienkę na bal. Powinnaś się cieszyć. Może jak zaczniesz przymierzać sukienki nastrój Ci się poprawi. |
|
| |
Nimue Parker Skąd : Londyn Liczba postów : 62 Join date : 27/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 2:37 pm | |
| To prawda w sklepie było pełno najróżniejszych ubrań na każdą okazję a do tego mnóstwo spiczastych tiar i innych niezbędnych rzeczy do ubrania. Okej powinna się uśmiechnąć. Farkas miał dobre chęci bo chce jej pomóc więc nie będzie wybrzydzać. - Hmmm nie najgorsza - powiedziała do niego. Podeszła do maneika. - Okej okej już sie uśmiecham - dodała. Uśmiechnęła się delikatnie gdy nagle coś jej w oko wpadło a to prawdziwy cud. Podeszła do sprzedawczyni i poza jego wzrokiem wskazała na suknie. - Zaraz wracam - powiedziała. Poszła do przymierzalni z której wyszła po dłuższym czasie w pięknej sukni- I jak ? - zapytała niepewnie. |
|
| |
Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 2:51 pm | |
| Ucieszyło go, że Nim zmieniła nastawienie i chodź trochę wczuła się w wybieranie sukni. Gdy weszła do przymierzalni czekał z niecierpliwością na to jaką suknie wybrała. Gdy wyszła z przymierzalni nie mógł oderwać od niej wzroku. Słów też mu zabrakło dltego stał tak przez chwilę wpatrując się w nią. Uważał, że ślicznie będzie wyglądała w każdej sukience i się nie mylił przynajmniej do tej jednej. - Jest niesamowita. Ty jesteś niesamowita. - Ledwo zdołał sklecić te dwa zdania. Ta dziewczyna za bardzo mu się podobała i trochę go to martwiło. |
|
| |
Nimue Parker Skąd : Londyn Liczba postów : 62 Join date : 27/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 2:58 pm | |
| Nie chciała mu psuć humoru bo przecież aż taką jędzą nie była i nie chciała nikomu kto był dla niej dobry oraz miły celowo psuć humoru oraz całego wyjścia. Wczuła się bo czuła, że on jest jej bliski, że jest jej dość bliski i to ją martwiło. Wzięła suknię, która spodobała jej się. Po prostu ona była dla niej idealna. No może oprócz tych takich trójkątów czy co to było na jednym ramieniu ale da się to przeboleć. Powoli stąpała w długiej do ziemi sukni po drewnianej podlodze sklepu. Spojrzała na niego. Trochę sie zaniepokoiła, że on nic nie mówi. Podeszła bliżej. - Farkas wszystko okej ? - zapytała. Spojrzała znów na jego osobę. - Dziękuje jesteś naprawdę mily - szepnęła. On również jej się podobał ale czy to ma szansę. Stała naprzeciwko niego. |
|
| |
Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 3:55 pm | |
| To prawda, suknia jest niesamowita. Nim w niej wygląda cudownie i nawet to na tym ramieniu mi się podoba i uważam, że to są skrzydła. Napewno jest bardzo ciężka i można mieć problemy z poruszaniem się w niej ale ma w sobie 'to coś'. - Czyli poszukiwania zakończone? - Powiedział uśmiechając się do niej. Gdy się do niego zbliżyła złapał ją za rękę po czym okręcił dookoła. Nimue wirowała w swojej sukni. Gdy skończyła Farkas złapał ją w pasie i przyciągnął do siebie.
/serio nie mam weny. ide coś zjeść może mi się poprawi |
|
| |
Nimue Parker Skąd : Londyn Liczba postów : 62 Join date : 27/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Sro Cze 05, 2013 4:04 pm | |
| No i tu się zgadzają suknia była wprost jak z bajki. Była po prostu niesamowita i ona również tak uważała. W miarę jak przyglądała się jej coraz bardziej się do niej przekonywała. I nawet te fikuśne ozdoby na ramionach coraz mniej jej przeszkadzały a coraz bardziej przypominały bajkowe, wróżkowe skrzydła które po prostu były tak bardzo urocze. - Tak poszukiwania zakończone - potwierdziła. Roześmiala się gdy tak okręcała się dookola wirując w rytm tego co wygrywało sklepowe radio z jednej z wyższych półek Gdy przyciągnął ją do siebie nie mogąc się powstrzymać pocałowała go. Tym razem dłużej i bardziej z pasją oraz zaangażowaniem,. |
|
| |
Farkas Zajta Skąd : Węgry Liczba postów : 125 Join date : 13/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Czw Cze 06, 2013 12:45 pm | |
| /tak dla zobrazowania sytuacji, ta blondi jest nawet troche podobna do Nim :p Był nieco zaszkoczony śmiałością Nimue, szczególnie po tym jak zachowywała się w stusunku do niego od samego przyjazdu do Durmstrangu. Ale ani trochę mu nie przeszkadzała ta zmiana. Nawet się cieszył z tego powodu. Ale gdzieś wewnątrz bał się, że dziewczyna zmieni zdanie, stwierdzi że to jednak był błąd i znów będzie się zachowywała tak jak wcześniej. No i jeszcze pozostaje kwestia Nicole (której nie ma ale mimo wszystko). Wilk czuł pewnego rodzaju wewnętrzny spór jaki miał miejsce teraz w jego sercu. W Nicole kochał się już od dawna i w międzyczasie miał inne dziewczyny i flirtował, ale miał wrażenie, że to co się dzieje między nim a Nimue jest inne, zbyt zbliżone do tego co czuje do przyjaciółki. Gdy skończyli się całować uśmiechnął się do niej nie okazując żadnych oznak wewnętrznego rozbicia. - No widzisz, a ty tak bardzo nie chciałaś iść. Skoro mamy już sukienke to może pójdziemy do kawiarni? Cała droga tutaj trwała dłużej niż wybieranie sukienki. Więc mamy jeszcze sporo czasu do ciszy nocnej. - Nimue uporała się z tym wyjątkowo szybko jak na dziewczyne. Farkas kilka razy był na zakupach ze swoimi kuzynkami lub koleżankami i zawsze trwało to dużo dłużej, tak minimum kilka godzin. No i nierzadko kończyło się niekupieniem niczego. |
|
| |
Nimue Parker Skąd : Londyn Liczba postów : 62 Join date : 27/05/2013
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" Czw Cze 06, 2013 12:54 pm | |
| Ona po prostu nie chciała tracić ani minuty ze swego życia. Niby była nie starzejąca sie zbyt szybko a jednak wiedziała, że Farkas jest śmiertelny i to właśnie było powodem jej wewnętrznej walki, która toczyła się w jej sercu jak i w jej umyśle. Powoli dostrzegła to, że zaczyna się w nim zakochiwać. Jednak bała się reakcji innych, bała się reakcji swej wampirzej familii co oni powiedzą jak ona im przedstawi swojego ukochanego, który notabene jest przeciez wilkołakiem jednak. Nie. Ona przecież nie zmieni swojego zdanie on zdecydowanie mogł być tego pewien bo ona zdania nie zmienia zazwyczaj. Nicole ?. Własnie pozostaje kwestia Nicole. Ona nie wiedziala nic, że Zajta już jest w kimś poważnie zadurzony jednak jeżeli się dowie złamie to na dobre jej wampirze serduszko a co za tym idzie zepchnie ona na samo dno swe pozytywne uczucia i cechy charakteru. Oderwała się od niego. - Wiem wiem ja po prostu nie czuje sie zbyt dobrze w sukienkach - przyznała. Spojrzała na niego. - Tak sukienka jest teraz pozostaje nam wyjść stąd. I możemy iść do kawiarni - zgodziła się. Gdy usłyszala o ciszy nocnej zerknęła na jego twarz. - Wiesz ja niezbyt uznaje nocna cisze - dodała cicho. Bo ona szybko się decydowała w zakupach. Po chwili wyszli
/zacznij |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Zakład krawiecki "Lekamoya" | |
| |
|
| |
| Zakład krawiecki "Lekamoya" | |
|