Imiona: Ted Remus   
    Nazwisko: Lupin 
    Wiek: 17 lat 
    Data urodzenia: 1 kwietnia 1997 roku 
    Miejsce zamieszkania: Ottery Saint Catchpole, Wielka Brytania
    Szkoła: Hogwart 
    Dom: Gryffindor
    Rok: VII 
    Status materialny: przeciętny
    Status krwii: półkrwi 
    Dodatkowe: prefekt oraz pałkarz / metamorfomag po świętej pamięci mamusi 
    Patronus: wilkołak 
    Bogin: rodzice jako inferiusy
    Różdżka: hikora, włos sfinksa, 14 cali

   

OPIS POSTACI

     

Teddy nie miał w życiu specjalnego farta, przynajmniej na początku. Urodził się w czasach wojny jako wnuk Andromedy ”Zdrajczyni Krwi” Tonks, a zarazem syn Nimfadory ”Niezdary” Lupin oraz Remusa ”Lunatyka/Wilczka/Dziś jest pełnia, auu!” Lupina. Długo się rodzicami nie nacieszył, bowiem najpierw mieli problemy w małżeństwie, a potem jakieś dwa tygodnie po pierwszych urodzinach jedynaka się im zmarło. W Bitwie o Hogwart, oddajmy im już ten honor. A wtedy Teddy został sam z babcią. No dobra, nie sam. Właściwie wychowanie tego radosnego wariata to praca zbiorowa, więc jak chcecie kogoś zaskarżyć, wyślijcie pozwy całej rodzinie Weasleyów i Potterów. Tak, to właśnie między innymi Wybraniec postarał się o to, by młody Lupin miał w miarę normalne dzieciństwo. A nawet lepiej, bo gdyby nie pewna surowość buni Andromedy, mająca na celu zrobienie z wnuka porządnego człowieka, to Teddy byłby dziś cholernie rozpieszczony. A więc chwała niech będzie babuni!
Otrzymanie listu z Hogwartu, tak? Cieszył się, jak każdy dzieciak, ale i tak wokół niego latało na co dzień tyle zaklęć, że specjalnie się nie zastanawiał, czy cokolwiek ulegnie zmianie. Oczywiście, jak na syna Huncwota przystało, Teddy trafił do Gryffindoru, gdzie od razu poznał swojego najlepszego kumpla (wersja oficjalna) oraz przydupasa (wersja nieoficjalna, do usłyszenia tylko, jak młody Lupin się wkurzy) – Clifforda Prince'a. I tu się w sumie jego biografia kończy, bowiem większość edukacji Teda można streścić słowami dzika jazda bez trzymanki. I tyle, o.
Dobra, znamy już jego nudną porywającą historię, ale jaki jest sam nasz bohater? Tedowaty, proszę państwa, tedowaty. Obowiązkowy, inteligentny i rozsądny (czasem!) po tatusiu, za to skłonny do imprezowania i szaleństw oraz odrobinkę niezdarny po mamie. I oczywiście ma wielkie, kochające serduszko po babci. Nie znaczy to jednak, że da sobie wleźć na głowę, o nie! Podobnie jak Remus, Ted nie da sobie w kaszę dmuchać i choć za narażenie mu się nie grozi seria ugryzień podczas pełni księżyca, to z całą pewnością potrafi się odegrać w iście gryfońskim stylu. Czyli zazwyczaj z asystą Cliffa, no bo w końcu sprytny plan Domu Lwa to wszyscy razem na trzy, cztery!

     

DODATKOWE

     

– wśród prezentów, jakie otrzymał od „wujcia” Pottera znajduje się między innymi Błyskawica 2.0, jaką dostał na trzynaste urodziny oraz Mapa Huncwotów, którą obiecał przekazać kiedyś dzieciakom Harry'ego, jak on sam przestanie już uczęszczać do Hogwartu;
- raz spotkał ciotkę Narcyzę, wujka Lucjusza oraz kuzyna Draco. I zdecydowanie nie chce tego powtarzać;
- uczulony na poziomki, ma po nich straszliwą wysypkę. Niebieską;
- uwielbia wszelkie zwierzęta, te zwykłe oraz niezwykłe. Planuje nawet hodować kiedyś smoka w ogródku;
- czekolada, czekolada, czekolada. Za czekoladę zrobi wszystko;
- żaden z niego pies na baby, proszę nie wierzyć plotkom! On robi za obstawę Cliffa;
- kosmetyczne poprawki przy dacie urodzenia i domu za zgodą adminki.

    Autor: ja!
Zgadzam się na ingerencje: MG, Duchów, Obrazów, Magicznych Istot, Reporterów

So many wars we fight.

EWRETHGFSDADEFTHDYGF! <3
AKCPECIOREX! <333

W trakcie aktualizacji karty proszę uwzględnić przydział do domu EAGLERTOFF