Gdy każdy z reprezentantów wylosował już swój numerek na środek sali znowu wyszedł Dyrektor.
- Za chwile kamyki z numerkami, które trzymacie w rękach teleportują was przed wejścia. Dookoła labiryntu poustawiani są nauczyciele i aurorzy, którzy będą dbać o Wasze bezpieczeństwo, gdyby działo się coś złego i chcielibyście przerwać zadanie - co równa się otrzymaniu 0 pkt - powinniście wystrzelić iskry ze swojej różdżki. Jak już wspomniałem, wygrywa ten kto pierwszy dostanie się na środek. Powodzenia !
Powiedziawszy to zatoczył okrąg różdżką i świat dookoła reprezentantów zaczął się rozmywać. Po chwili każdy już stał przed zieloną ścianą labiryntu. Ines znalazła się niedaleko rogu labiryntu, jakieś 200 metrów od niej w lewo dostrzegła sylwetke... zapewne reprezentanta ale przez mgłe nie była pewna kto tam stoi, sto metrów na prawo zielona ściana zakręcała - tam zapewnie był koniec labiryntu.. Nagle na niebie pojawiły się herby trzech szkół, potem po kolei zdjęcia reprezentantów z ilością punktów uzyskanych w I zadaniu i na koniec wielkie cyfry odliczające od 10 w dół. Gdy na niebie pojawiła się jedynka ściana przed Ines zaczęła się otwierać.
Po labiryncie poruszacie się używając kostki 'Turniej' ilość oczek to ilość metrów jakie przejdzie postać pomnożona przez 5. Co znaczy że 1 oczko równa się 5 metrów. Niestety w labiryncie drogi nie prowadzą prosto, dlatego MG będzie was informował o zakrętach i skrzyżowaniach.
Gdy uczestnik wyrzuci 6 oczek lecz po drodze trafi na skrzyżowanie np. np 15 metrach MG informuje uczestnika o skrzyżowaniu i każe jeszcze raz rzucić kostką dodając do tego ilość metrów które zostały z poprzedniej tury.
Labirynt składa się z 9 sektorów, każdy reprezentant zaczyna z innego sektora lecz w czasie wyprawy przechodzi do innych sektorów i może spotkać pozostałych reprezentantów.