To ja! Ja! Ja chce pierwsza!

Valko
Gracie dla niego będzie na pewno wydawała się taka słodka, urocza i pozytywnie nastawiona do życia! Mimo że tylko rok różnicy między nimi, to Volvo może ją traktować jak taką "Młodą" i tak na nią mówić. Czyli ten. Lubią się, Valko zawsze stanie po jej stronie, często sobie dogryzają, on mówi na nią "Młoda" albo "Mała" ją to wkurza i wszyscy szczęśliwi <3 No i będzie też mogło ją irytować zachowanie Larsena pt. "Wezmę jedną dziewczynę dzisiaj, drugą zostawię na jutro" czy coś.
Emmy
Nie wiem, jak w niej z wilkołakami, więc mam dwie wersje. Dziewczyny kiedyś tam się w wakacje poznały, kiedy Em wraz z rodzicami przyjechała do kraju Gracie, to się dziewczyny zakolegowały, bo nie dość że rude, to maj irlandzkie pochodzenie i do tego są takimi wulkanami energii jak mało kto! Tylko że twoja nie wie, że Em jest wilkołakiem, i później w fabule można odegrać że jakoś tam się dowiedziała i przestała pałać do Rudej sympatią. Ba. Unikać ją.
A druga to to samo, co n początku tylko Gracie jeszcze nie wie, że moja jest wilkołakiem i na razie nie ma się dowiedzieć xD
Torrey
Zauważyłam że Torka nie ma znajomych, którzy ją lubia z tej samej płci xD Ale trudno, o to chodzi. Tutaj widziałabym jakiś hejt. I to ostry.
Jackie
Ten sam dom, o rok starsza, dobra duszyczka. Jakieś pomysły?

Okejki! To lecimy

Z Valko mi jak najbardziej pasuje. Może się wkurzać o tą "Młodą" i "Małą" jak najbardziej, bo w końcu wcale nie jest taka mała! No może też nie najwyższa... Ale nie najmniejsza i nie najmłodsza! Mogą się też czasem sprzeczać, a i tak gdzieś za chwilę Gracie może do niego przylecieć, bo... i tu jakieś tam bla bla bla. :p

Z Emmy.. to musi być przyjaźń, no nie ma innej możliwości. W sumie pasuje mi bardziej pierwsza wersja wydarzeń, z tym, żeee raczej Gracie nie przestanie jej lubić tylko będzie miała ze sobą duże problemy, żeby przyjąć do wiadomości, że jej przyjaciółka jest wilkołakiem. I będzie to musiała jakoś przetrawić.

Na Torkę się zgadzam w sumie : ) A na Jackie... No nie widzę nic poza jakimś pozytywem. Obie są zbyt szaleńczo dobre żeby mogły się nie lubić.

Wszystko mi pasi <3

Jakoś nie mam weny na wymyślanie relacji, ale wiem, ze coś chcem! Może ty masz jakiś pomysł, albo chociaż zalążek?

Gerdzio, ja dopiero teraz zobaczyłam, że tu coś jest jeszcze napisane ;p To takkkk oboje są niepunktualni. Yay, znalazłam wspólną cechę! Poza tym trochę ich dzieli.. choć i jej się zdarza być taką posągową, ale to czasami. No nie wiem... nie wiem.