Imiona: Alexandrie Kelly
Nazwisko: Devost
Wiek: 16
Data urodzenia: 14.02
Miejsce zamieszkania: Paryż
Szkoła: Akademia Magii Beauxbatons
Dom: Phenixis
Rok: VI
Status materialny: średniozamożny
Status krwii: półkrwi
Dodatkowe: ścigająca, animag
Patronus: kangur
Bogin: śmierć jej przyjaciół
Różdżka: 11 i 3/4 cala, jabłoń, pióro feniksa

OPIS POSTACI

Cała historia zaczyna się w Australii. W kraju kangurów, jakże oddalonym od trzech szkół magicznych. Tam właśnie poznali się jej rodzice. Jej matka, Australijka, była półkrwi. Ukończyła Hogwart i pracowała, jako Auror. Jej ojciec wywodził się z czysto krwistego rodu z Francji, były uczeń Beauxbatons, na co dzień pracujący, jako medyk, przyjechał do Australii w ramach urlopu. Został już na stałe. Potem narodziła się Alexandrie. Pierwsze imię otrzymała francuskie, oznaczające „obrońcę ludzi”. Drugie nadane przez matkę, Kelly, oznaczało wojowniczkę. Trzeba im przyznać, że idealnie trafili z imionami. Cały swój wygląd odziedziczyła po francuskich genach ojca. Jedynie swoje błękitne oczy i charakter zawdzięcza matce. Od najmłodszych lat wiedziano, że Alex będzie ciekawym człowiekiem.
Już, jako dziecko miała nieograniczone zapasy energii. Ciągle gdzieś biegała, wchodziła na drzewa, goniła kangury. Od dziecka wiedziała o magii i czarodziejskim świecie, czym była równie podekscytowana jak całym życiem. Uroczy czas dzieciństwa trwał do czasu, gdy Alex miała 10 lat. Każdy dzień mijał w oczekiwaniu na list ze szkoły. Dziewczynka miała nadzieje iść w ślady matki do Hogwartu, a jej ojciec nie miał jej tego za złe. Tragedia zdarzyła się w nocy. Wtedy też Alex spała u przyjaciółki, a wychodząc z domu nie spodziewała się, że nigdy więcej nie zobaczy rodziców. Gdy rano obudziła się i zobaczyła nad sobą zmartwione miny rodziców jej przyjaciółki wiedziała, że coś się stało. Wybuchł pożar a jej rodzice nie zdążyli się wydostać. Alexandrie nie chciała wierzyć. Przecież jej rodzice byli czarodziejami. Robili zadziwiające rzeczy a nie potrafili uciec. Chyba w tym właśnie momencie Alex zrozumiała, że nikt nie jest niezniszczalny.
Jako że rodzice jej matki nie żyli, dziewczynka musiała przenieść się do krewnych ojca, do Francji. Pierwsze kilka miesięcy było ciężkie. Alex zamknęła się w sobie i mało mówiła, jednak zrozumiała, że rodzice chcieliby żeby była szczęśliwa. Była trochę rozczarowana, że zamiast do Hogwartu musiała iść do szkoły ojca. Była lekką chłopczycą i nie widziała sensu w noszeniu sukienek, tańcu i ogólnych babskich sprawach. Jednak w szkole jej się spodobało. Zdobyła przyjaciół i choć najpierw zadawała się z chłopcami z biegiem czasu do grupy przybyły dziewczyny. Zdobyła przezwisko Roo przez to jak za pierwszym razem udało jej się wyczarować Patronusa, a ten przyjąwszy postać kangura przestraszył jednego z uczniów. Do tamtej pory panna Devost nie wiedziała, że można tak głośno krzyczeć. Ów uczeń nazwał jej Patronusa „Kicającym stworem rodem z Australii”. Inni mieli z tego wydarzenia ubaw i postanowili ją nazwać Roo, co oznaczało nic innego jak Kangur w slangu australijskim. Na drugim roku dostała się do drużyny Quidditcha, jako ścigająca. Od czasu, gdy zaraz po przeprowadzce do Francji przeczytała książkę, o animagii, zaciekawiło ją to tak, że postanowiła się tego nauczyć. I dopięła swego. Po 5 latach nauki przeszła pierwszą przemianę. Zamieniła się w długowłosego owczarka niemieckiego. Jest bardzo podekscytowana z powodu Turnieju Trójmagicznego i planuje wrzucić swoje nazwisko do czary.
Krótko mówiąc Alex to optymistyczna i radosna dziewczyna z poczuciem humoru. Lubi się wygłupiać i stroić innym żarty. Wszędzie jej pełno i jest znana przez większość osób z widzenia lub słuchu o niej. Jest odważna i lojalna. Raz bywa roztrzepana, a raz marzy w obłokach. Jeśli kogoś nie lubi to potrafi nieźle zajść za skórę. Nie lubi zadręczać innych swoimi problemami. Jest dobrym powiernikiem tajemnic. Podsumowując Alex jest i do tańca i do różańca.

DODATKOWE

- Jest oburęczna
- Mimo jej niewinnego wyglądu, jest buntownicza i zwariowana
-Gra jako ścigająca w Drużynie swojego domu
-Mówi po francusku i angielsku z slangiem australijskim. Mimo że uczy się ich od urodzenia to posiada australijski akcent
- Nie wie jeszcze co będzie robić w życiu, ale marzy aby jej praca była znacząca i ratowała ludzi
- Potrafi nieźle śpiewać i grać na skrzypcach. Za to taniec i rysowanie to dla niej czarna magia
- Uwielbia OPCM
- Kocha robić innym psikusy
- Jest niezarejestrowanym animagiem. Od czasu gdy po raz pierwszy zamieniła się w psa, koty są w stosunku niej agresywne. Pojęła także zwyczaj drapania się za uchem nawet w ludzkiej postaci
-Boi się jednorożców
- Posiada na plecach Blizne po wypadku na meczu a nad nim tatuaż „What doesn't kill you makes you stronger”

"so many wars we fight"

AKCEPT! <3