Durmstrang Time
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Clifford Prince

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Clifford Prince

Clifford Prince
Skąd : Plymouth
Liczba postów : 191
Join date : 09/05/2013

Clifford Prince Empty
PisanieTemat: Clifford Prince   Clifford Prince Icon_minitimePią Maj 17, 2013 3:47 pm



Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Clifford Prince
0 pkt | pozycja 0



Informacje:

Dom:
Gryffindor
Wiek:
17
Różdżka:
klon, 13 cali, włókno ze smoczego serca, giętka
Hobby:
podróże małe i duże, survival, quidditch i szeroko pojęte latanie na miotle, zoologia mugolska i magiczna ze szczególnym naciskiem na smoki i niebezpieczne, rzadkie oraz zagrożone gatunki
Mocne Strony:
świetny zawodnik Quidditcha = rewelacyjnie latam na miotle!, potrafię się teleportować już od dwóch lat samodzielnie, dobry lider, mam genialną orientację w terenie, jestem dobrze obeznany z szeroko pojętym survivalem, potrafię poradzić sobie bez magii, mając do dyspozycji tylko środki mugolskie
Słabe Strony:
czuję niebezpieczny pociąg do adrenaliny, mam słabość do rzucanych mi wyzwań, zazdrośnik, jestem strasznie niecierpliwy... cierpię na odmianę ślepoty barw nazywaną daltonizmem. I jest to moja ogromną słabością.
I Zadanie:
0 pkt
II Zadanie:
0 pkt
III Zadanie:
0 pkt

Czara Ognia


Zgłoszenie do Turnieju.

Turniej Trójmagiczny. Czy dla młodego czarodzieja, wciąż uczęszczającego do szkoły, istnieje lepsza możliwość do wykazania się, sprawdzenia umiejętności, udowodnienia nauczycielom i znajomym, że jest wart więcej, niż uważają? Cóż, dla przeciętnego ucznia na pewno, ale Księciunio nie jest przeciętnym uczniem. Prawdopodobnie zwiedził więcej świata, widział i doświadczył dużo więcej, niż nie jeden dorosły czarodziej, bo odkąd pamiętał, ojciec zabierał go ze sobą na wyprawy.
Dlaczego o tym wspominam? Bo Dla Clifforda Prince'a zgłoszenie się do Turnieju Trójmagicznego było czymś całkowicie naturalnym i oczywistym. Tak jak dla większości decyzja wymagała przemyślenia, czy odpowiedniego impulsu do działania, a wrzucenie swojego nazwiska skutkowało napadem wątpliwości, czy innych tego typu myśli, tak Cliff nie zastanawiał się (ani nie spieszył) nad zgłoszeniem. Po prostu w końcu któregoś dnia napisał na kartce swoje imię i nazwisko, podszedł do czary, wrzucił i odszedł. Nie stał przed tym wielkim pucharem i nie kontemplował jak to płomienie zmieniają kolor z szafirowo niebieskiego na turkus morski, czy inne bzdety - odwalił co miał odwalić i tyle. Dostanie się, czy nie - kwestia szczęścia. Ale uważał, że mu się to poniekąd należy. Przywykł do życia na krawędzi i sytuacji zagrożenia. Plus w poprzednim turnieju były SMOKI. A kto lepiej by się z nimi uporał, jak nie on?
Taka przygoda (tak, w jego odczuciu była to PRZYGODA, a nie żaden test, czy inne cholerstwo, dla niego to zabawa i właśnie w ten sposób do tego podchodził), jak Turniej Trójmagiczny jak najbardziej figurowała na jego życiowej "bucket list".


I'm the winner


Wygram bo

nazywam się Clifford Prince i wygrywanie it's my thing. A tak na poważnie, to uważam, że wygram, bo uwielbiam rywalizację i nie cofam się przed rzuconymi mi wyzwaniami. Jeśli za coś się wezmę, to oprowadzam to do końca, walcząc o jak najwięcej. Mimo swojego jeszcze dość młodego wieku mam ogromne doświadczenie w sytuacjach podbramkowych i skrajnie niebezpiecznych, uczestniczyłem w licznych wyprawach mojego ojca, mam więc bogatą więdzę potrzebną do przetrwania w ekstremalnych warunkach. Nie cofam się, kiedy coś wydaje się nadmiernie niebezpieczne, igram z losem na co dzień, nie boje się spojrzeć niebezpieczeństwu, chaosowi ani śmierci w oczy i powiedzieć "Dzisiaj ze mną nie wygrasz". Jestem w stanie poradzić sobie bez magii, choć nie jest to łatwe i zdecydowanie nie pakuję się w takie sytuacje celowo. Udział w Turnieju Trójmagicznym zdecydowanie znajduje się na mojej osobistej liście rzeczy do zrobienia, przygoda, która dla takich osób jak ja jest kolejnym krokiem w spełnianiu siebie, to życie swoją pasją, świetną zabawą i kolejnym doświadczeniem, które ląduje w życiowym plecaczku zebranych po drodze elementów kształtujących osobowość i postrzeganie świata. Wygram, bo nie boję się tego, co mnie w Turnieju czeka, mam doświadczenie, zacięcie i wiem że jestem najlepszy. Poza tym nie biorę tego aż tak poważnie, jak niektórzy, bo jest to przede wszystkim dobra zabawa, przygoda. Żyję chwilą, bo tu i teraz jest dużo ciekawsze niż gdybanie na temat przyszłości i rozpatrywanie przeszłości.

Powrót do góry Go down
 

Clifford Prince

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Clifford Prince
» Arena 1 - Clifford Prince

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Durmstrang Time :: 
w wolnym czasie ϟ
 :: TT :: Turniej Trójmagiczny :: Karty Reprezentantów
-