Powodzenia (z) Czarli. Cliff. Dużo czasu minęło zanim znowu doszli do tego, że jakoś nie ma możliwości, żeby nie byli razem. Wcześniej byli już parą i było cudownie, tylko jak to w każdym związku -przyszedł mały kryzys, któremu Charlie nie podołała. Zaproponowała więc żeby się rozeszli, ale wciąż byli przyjaciółmi. No ale cóż, minęły wakacje, potem pierwsze dni w Durmstrangu i Charline uświadomiła sobie, że to co zrobiła było błędem. Małymi kroczkami próbowała wszystko naprawić, choć stawiała te małe kroczki na siłę, a autorka pluła jadem na jej głupotę. Później wszystko potoczyło się sprawnie. Po pierwszym zadaniu turniejowym Charlie wybiegła z trybun wprost na arenę po to by rzucić się w ramiona swojego chłopaka. Do czasu drugiego zadania było cudownie, bo w czasie jego trwania Cliff został porwany z resztą reprezentantów. Bardzo to przeżywa.
April. Jej najlepsza przyjaciółka, której nie zamieniłaby na nikogo innego. To Krukonka zawsze pierwsza dowiaduje się o jej zamiarach, planach i innych rzeczach, które są ważne lub mniej ważne. Teraz ich relacje uległy ochłodzeniu przez samą Charline. Uwikłała się w nierealny plan, który odsunął ją od przyjaciółki. Ma jednak nadzieję, że Ape po zakończeniu misji Botwright wybaczy jej te tygodnie milczenia, uników i braku jakichkolwiek emocji.
Valko. Poznali się kiedy jeszcze byli małymi dzieciakami. I tak jakoś się stało, że zarówno ich rodzice jak i oni zapałali do siebie sympatią. Odwiedzają się w każde wakacje i są dla siebie jak rodzeństwo. To było też dobrym powodem dla przyjechania do Durmstrangu - spędzenie więcej czasu ze swoim "bratem", z którym zazwyczaj mogła się widywać tylko podczas wolnego. Rozumieją się doskonale i uwielbiają spędzać czas razem. Problem tkwi jedynie w tym, że Valko nie trawi jej chłopaka.
Yasmin. Jej kuzynka i przyjaciółka za razem. Jako jedna z niewielu osób potrafi trzepnąć Yasmin przez łeb i ustawić ją do pionu. Wie o niej więcej niż pozostali uczniowie i zna ją bardziej, wie, że nie jest typową Ślizgonką i z utęsknieniem czeka, aż dziewczyna znajdzie sobie kogoś, kto z niej wydobędzie wszystkie najlepsze cechy. W trakcie drugiego zadania została porwana i Czarli nieustannie myśli czy wszystko z nią w porządku.
Gerard. Poznali się tuż po tym jak przybyła do Durmstrangu. Oglądała jakiś trening quidditcha i kilkoro uczniów instytutu próbowało ją namówić do tego żeby z nimi polatała. Tylko Gerard specjalnie się nie udzielał i chyba zorientował się o co tak naprawdę chodzi. Charlie zdecydowanie się zauroczyła i przez jakiś czas był jedyną osobą przy której Charline traciła rezon. Później była niefartowna wyprawa podczas, której Charlie się podłamała i od tamtego czasu nie rozmawiała z Gerardem, który razem z Farkasem musieli ją oszołomić, żeby ją wyciągnąć z bagien. Ale zauroczenie minęło kiedy przyszła świadomość, że to z Cliffem chce być.
Również został porwany - choć nie byli specjalnie blisko to i tak dziewczyna przejmuje się jego losem.
Torrey. Najlepsza przyjaciółka Cliffa. Cóż. Dziewczyny mają pod górkę, bo się nie lubią. Zaczęło się generalnie od tego, że Charlie próbowała, próbowała i próbowała sprawić, żeby Tor ją polubiła. Kiedy jednak czas prób się skończył skończyło się dobre serce Charlie, która nie zamierza więcej zabiegać o sympatię Tor. Otwarcie nie lubi tej gryfonki choć stara się nie okazywać tego przy Księciu. A kiedy zejdą na jej temat? Charline przestaje mówić, albo zmienia tor rozmowy.
Carla. Poznały się juz w Durmstrangu i od pierwszego momentu przypadły sobie do gustu. Jakoś tak się stało, że Carla dołączyła do Czarli i Ape i dziewczyny mają wrażenie jakby znały się od lat. Przez czas zadań turniejowych zbliżyły się do siebie i znów, kiedy Charlie zajmuje się swoim sekretnym zadaniem - odsunęła się od przyjaciół. Unika rozmów. Ale to wszystko dla jej dobra. No i ogromnie trzyma kciuki za jej burzliwy związek.
Farkas. Poznali się na samym początku przybycia pozostałych szkół do Instytutu. Lubi go, ale nie zna jakoś bardzo dobrze. Był świadkiem jej złamania podczas wyprawy...
Igor. Z tym wiąże się zabawna historia. Na samym początku, kiedy przybyli do Durmstrangu Czarlie szła korytarzem i widziała jak uczniowie jeden po drugim pryskają z drogi jakiegoś wielkiego ucznia. Zdziwił się kiedy Charlie nie miała zamiaru zejść mu z drogi, a jeszcze mu napyskowała i zbiła z tropu. Później gadali jeszcze kilka razy, już bardziej ze śmiechem. Lubi go, ale ma problem z tym, że między nim, a Ape nie zadziało się dobrze.
Meredith. Koleżanka z Hogwardzkiego domu. Chociaż nigdy zbytnio się nie dogadywały (Mer byłą bardziej... Ślizgońska) to ostatnio dużo czasu spędzają razem. Głównie dlatego, że razem planują uratowanie reprezentantów po tym kiedy stwierdziły, że ministerstwo zepchnęło te sprawę na dalszy plan. Nie jest to może przyjaźń, ale na pewno Charlie przyzwyczaiła się do jej obecności i do tego, że z nią właśnie może pogadać szczerze (nie mylić z wylewnymi rozmowami i płaczem i rozpaczą).
Pascal. Francuz - chłopak April. Charlie nawet nie zorientowała się w momencie, w którym zaszło to tak daleko. Wydaje się być w porządku, ale Charline jak na przyjaciółkę przystało ma na niego baczenie. Poza tym cieszy się, że ktoś jest przy Ape kiedy ona z pewnych względów nie może.
Gabe. Najlepszy przyjaciel powyższego i jedocześnie chłopak jej drugij przyjaciółki - Carli. (zmówiły się, czy co?) Ok, z tym osobnikiem ma większy problem, bo jakoś... Przez cały rok był zwykłym dupkiem. Mógł się tak nagle zmienić? Carla zasługiwała na kogoś wyjątkowego i Charlie nie jest pewna, czy on akurat się nadaje. Ale Carla jest szczęśliwa od kiedy wrócił - to ważne i działa na jego korzyść.
Ryan. I ostatni z Wielkiej Francuskiej Trójki i chłopak Mer (told you so. to na pewno jakaś zmowa). Tego jej trochę szkoda, zwłaszcza, że jej wspólniczka stawia go w takiej sytuacji jak Czarli stawia swoje przyjaciółki. Nie może nic wiedzieć - więc jest odsunięty...